Zauważyłem jeszcze, że chyba przy dodatnich temperaturach jest lepiej, ale to potwiedzę dzisiaj.
Masz rację z tym poszarpywaniem, tylko dziwne jest to, że to nie dzieje się od razu, tylko po chwili jazdy i to jest dziwne. Chyba, że EGR podczas jazdy, przy niskim obciążeniu silnika, sobie faluje góra dół co jakiś czas i u mnie nie umie się ustwić? To taka moja toeria. Tylko to powinien wychwycić bez problemu jako error. Mechanik z ASO jeszcze mi podpowiadał, że może mam obrośnięty kolektor dolotowy...
Okazuje się, że to powszechne problemy Forda, coś takiego znalazłem na innych forach:
http://forum.usedcarexpert.co.uk/Topic554-30-1.aspx
http://www.honestjohn.co.uk/forum/po...ex.htm?t=39002
Niestety, nikt nie podał rozwiązania...
Właśnie wróciłem z trasy. Temperatura na zewnątrz...8 stopni i... wszystko OK!!! Paranoja. Próbowałem na wszystkie możliwe sposoby wywołać i nic. Jak już z takim mega lekkim obciążeniem jechałem pod górę, to na samym już szczycie usłyszałem ten dziwny dźwięk, ale żadnego przerywania. Jednak to już było ekstremum i chyba za chwilę by zgasł;-) Zatem kolejny factor: temperaturka :-) Zobaczymy co będzie jak zrobi się zimno. Postaram się dzisiaj zczytać wskazania czujników i później porównać jak zrobi się zimniej.
Co myślicie o jakieś wodzie w filtrze? Nie wiem jak dokładnie jest zbudowany i czy ta woda w nim zostaje. Ja mam ten kwadratowaty filtr przed 2006.