Odp: FCP poza granicami kraju - ilu nas jest :)
Jakby mozna bylo zaladowac auto na pociag i wyslac do Polski to by bylo dla mnie najlepsze rozwiazanie. W niemczech z tego co widzialem jest to strasznie droga przyjemnosc. A tak tluc sie 2500 km w jedna strone, zima, z rodzina nie specjalnie mnie pociaga...
Najgorsze, ze w duzej czesci Hiszpanii nie wiedza co to opona zimowa - na zime sa lancuchy (nawet na 5cm mokrego sniegu). Dramat. Stoi Guardia Civil bo uznali, ze byl opad i zakladaj lancuchy przy -1oC na autostradzie, nawet jak masz zimowki. Jak sie nie podoba to na parking. A ludzie jezdza czesto na letnich z 2mm bieznika... A potem sie dziwia, ze korek na 40km, bo sie postukalo 10 aut. Albo ze jada wszyscy 30 km/h na lancuchach i tez jest zator.
Z tego co widze w telewizji to podobnie we Francji. Pewnie bardziej na poludniu i nie w Masywie Centralnym, ale to akurat moja droga do domu.
Ponarzekalem sobie, a co. Z drugiej strony przynajmniej sie wyspie po drodze.
|