Cytat:
Ostatnio stojąc w korku temperatura wskoczyła mi na maksa. Zapaliły się kontrolki, komputer wyświetlił napis, że temperatura zbyt duża, auto nabrało żółwiową prędkość. Natychmiast wyłączyłem klimę, która zresztą na wolnych obrotach nie działała poprawnie, włączyłem ogrzewanie na maksa co pozwoliło mi na ochłodzenie auta
|
miałem identyczna sytuację, w identycznym aucie tylko że z 2004 roku,
ale, że nie działa mi wentylator dowiedziałem sie dopiero dziś kiedy chciałem sprawdzić klime bo coś dziwnie pracowała. Z klimą wszystko OK-z wentylatorem to nie!!! Klima się wyłączała chroniąc przed wzrostem ciśnienia. Ale co z tym wentylatorem? Zapewne zepsuty układ sterowania, który podobno jest nienaprawialny. Więc droga kupna nabyłem używany ze szrotu i okazuje się, że prawdopodobnie sterowanie obrotami wentylatora nie jest realizowane przez przekaźnik tylko jakimiś impulsami. Elektryk, który sprawdzał mi to wszystko i chciał pomóc, postanowił przeciąć niebieski kabelek od wtyczki po stronie wentylatora, przewodem od (-) akumulatora poprzez żaróweczkę drugim końcem kabla muskał (imitując impulsy) odkrytą końcówkę przeciętego kabelka i o dziwo wentylator "ożywał". W tym momencie rozłożył bezradnie ręce i....nie umiał mi pomóc. Co Panowie o tym myślicie? Proszę o pomoc!!!