[cezarg1410]

Czy ktoś tu z obecnych miał okazję jeździć pancerwagenem?
Ja tak. Był to VW Bora.
Samochód tak w środku wyje że masakra. Komfort jazdy nieporównywalnie niższy od foki. W życiu bym się nie zamienił na VW...
To prawda że fordy się bardziej psują i ja wcale tego nie zaprzeczam. Za to komfort jazdy, prowadzenie itd. VW ma 15 lat za fordem.

Mam znajomego który ma Audi A3 TDI 110 km. Z ciekawości spytałem ile mu to pali (wszyscy mówią przecież że VW pali 0,5l /1000000 km). Powiedział że średnio ok 6 litrów, a nawet trochę ponad. Więc to samo co mój Ford.

Heh poczytajcie na forach jaki szmelc Polacy prowadzą z niemiec: Kupiłem Sharana TDI! Super ! Tylko mechanik powiedział że trzeba silnik wymienić ! Ale co z tego przecież mam VW ! Może to być trup największy ale i tak trzeba go chwalić !
Żenada... Do tego na tdi forum wieszają psy i koty na fordowskie CR. Problem w tym że nie widzą tego że CR Forda miał problemy na początku produkcji (wiek dziecięcy) tak samo jak ich CR. Nie zauważają też że Fordowski CR jaki by nie był te 150 tys. km nalata a ich 2.0 i 3.0 równo co 50 tys. mają zaplanowane wizyty na wymianę wtrysków.

Fordowskie Diesle mają jeszcze jedną zaletę: jadę sobie przed czy za Trupwagenem Golfem wciskam gaz i Trupwagen zamienia się w "znikający punkt"...