Temat: [Transit 1994-2000] Jak wyjąć Koło zapasowe?
View Single Post
Stary 27-03-2010, 14:51   #19
jgrz
ford::average
 
Avatar jgrz
 
Zarejestrowany: 18-06-2008
Skąd: Szczecin
Model: Transit Westfalia
Silnik: 2,2 Duratorq TDCi 100 KM
Rocznik: 2012
Postów: 159
Domyślnie Odp: Koło zapasowe

OK! Niestety fotek nie mam, bo na to nie wpadłem i winda juz cieszy złomiarzy. Postaram się więc opisać w miarę logicznie co i jak... Winda w sumie składa się z dwóch połówek i w orginale jest rozbieralna, oczywiście po odkręceniu jej od ramy pojazdu. Puszka zawierająca caly mechanizm jest zespolona z częścią przykręcaną do ramy samochodu czterema nitami. Należy je rozwiercić. Następnie należy wyjąć blaszkę sprężynującą, która dociska ten hak, zabezpieczający koło zapasowe przed opadnięciem. Hak jest mocowany do części windy, przykręcanej do ramy. Blaszkę wyjmuje się przez podważenie śrubokrętem. Pod hakiem jest śruba z trójkątnym łbem prrzykręcona do tulejki, która stanowi oś całej windy. W środku tej tulejki biegnie pręt który po dopchnięciu tą korbą do opuszczania koła, odblokowuje hak i uwalnia koło zapasowe by można je opuścić. Wyjmujemy go i odkręcamy śrubę. Jeśli nie mamy - a napewno nie mamy - tego specklucza trójkątnego, to radzimy sobie żabką lub inaczej - ja i tak to musiałem ciąć, bo było przyspawane na stałe do tulejki tak jak zresztą w/w nity były zastąpione przez przyspawanie na stałe puszki do elementu mocującego windę do ramy a na dokładkę cztery pręty zamiast nitów też byly wspawane!!! Po odkręceniu tej śruby, wyjmujemy tulejkę. Jest ona trwale przymocowana do tego elementu w który wkłada się główkę korby do opuszczania koła.Natomiast w puszce pozostaje nam reszta mechanizmu, którego główną częścią jest koło, na które nawija się linka. Koło to ma wielkość w przybliżeniu zakrętki od słoika twist i ma wyżłobiony na obwodzie rowek na grubość stalowej linki, bez żadnych luzów! Dlatego by sprawnie nawijało linkę, musi idealnie pracować w osi obrotu na tej tulejce!! Każda odchyłka, luz mechanizmu powoduje, że linka spada z koła i od razu się blokuje skutkiem obciążenia kołem zapasowym. Przed spadkiem linki, gdy jest luzna - nie wisi na niej koło - zabezpiecza taka blaszka mocowana na jednym z nitów mocujących puszkę z mechanizmem i dopychająca linkę do rowka koła przez dość słabą sprężynką. Samo koło zwijające linkę, napędzane jest nie bezpośrednio z tulejki osiowej, tylko poprzez koło zębate usytuowane luzno na tulei osiowej. Na niej jest natomiast jeszcze jedna tulejka, blokująca się nitem z główną tuleją. I tak - kiedy kręcimy korbą, ta tulejka " łapie " nit, blokuje się i zaczyna obracać zębatkę, która poprzez ząbki usytuowane wokól osi koła z linką zaczyna je obracać. U mnie, skutkiem luzu koła na osi, linka spadła z niego w trakcie podnoszenia koła i pod ciężarem koła zapasowego zaklinowała się między tą zapadką, wyłamując ją prawdopodobnie ( może wcześniej ona sie wyłamała ) a ścianką koła zwijającego linkę. Każda próba opuszczenia lub podniesienia koła zapasowego pogłębiała w tym momencie tylko problem. Może gdybym odpiął w tym momencie koło a nie z nim starał się uruchomić windę, nie doszłoby do tego. Może też, gdybym nie nasmarował po zimie linki ( koło zdejmowałem właśnie po to, by oczyścić " zapas" i zakonserwować mechanizm ) tak łatwo by się nie ześlizgnęła. Nauczka na przyszłość i dla innych! Nic na siłę! Zablokowała się winda - odpiąć koło zapasowe i starać się rozwinąć linkę bez obciążenia kręcąc mechanizmem i ciągnąc ręką z wyczuciem za linkę!!! Może się uda!

Ostatnio edytowane przez jgrz ; 27-03-2010 o 15:04
jgrz jest offline   Odpowiedź z Cytatem