Temat: [Mondeo 2000-2007] Mondeo - rozstanie poczytajcie !
View Single Post
Stary 20-03-2010, 12:08   #16
gosciak
ford::beginner
 
Zarejestrowany: 10-02-2009
Skąd: Mazury
Model: Mondeo MK3 kombi GHiA
Silnik: TDCI 130 KM
Rocznik: 2002
Postów: 22
Domyślnie Odp: Mondeo - rozstanie poczytajcie !

Cytat:
Napisał Piotr K Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Widzisz gościak, dlatego nie dałem sie omamić większą o 15 PS mocą i z pełną premedytacją szukałem dobrze wyposażonego TDDI 115 PS. Jak już pisałem w innym temacie zakładałem, że tej wiosny sprzedam Ciapka i kupię znacznie młodszego.
Ale Mondka. Jednak tego nie zrobię - bo nie kupię używanego TDCI. Nigdy nie wiesz naprawdę jak się z nim obchodził poprzedni właściciel/ciele , choćby jakie paliwo było tankowane.......
Nie widzę dla niego alternatywy dlatego będę jeździł moim dalej. Wszystko w nim gra, korozji nie widać, więc czego szukać ? Silnik chodzi bez problemu, zbiera się tylko ciut gorzej od TDCI.

Kolega ma Paska 1,9 TDi. Co z tego , że silnik OK jak siada wszystko wokół ?
Na naszych drogach faktycznie co 30 - 40 tys. (na oryginalnych częściach) wymiana całego przodu, a to mało nie kosztuje.....
Jak zaoszczędzisz kupując zamienniki będziesz to robił co 20 tys.
A ja moim zrobiłem 90 tys i wymieniłem łączniki stabilizatora i łożysko w prawym przednim kole. Razem z robocizną może z 500 zł.
Cytat:
Napisał rafiraptor Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.
Mój Mondek ma według licznika niecałe 200 tys. Mam go dwa lata i zrobiłem ok. 30 tys. Zregenerowałem 4 wtryski, wymieniłem 4 amory, koło pasowe, termostat, pompę wody, prawą sprężynę i wąż intercolera. Obecnie występują następujące problemy:
Dymi przy przyśpieszaniu
Gdy na dworze mróz nie działa centralny
Gdy na dworze ciepło nie otwiera się tylna klapa.
Sam nie wiem czy jestem z niego zadowolony (ma jednak sporo zalet), jednak jedno jest pewne: Kupując obecnie diesla trzeba niestety mieć w zanadrzu te 5 patoli na nieprzewidziane wypadki. I nie chodzi tu o typowe przypadłości jak wtryski, turbo i dwumasę, ale o fakt że kupując diesla trzeba się liczyć z min. przebiegiem 30 tys km rocznie. A więc auto z rocznika dajmy na to 2002 nie może mieć mniej niż 200 tys. Dlatego następne auto kupię w benzynie. Wolę płacić więcej przy dystrybutorze, niż stać w serwisach. Ajeszcze teraz dochodzi ten g...any filtr cząstek stałych - aż strach się bać...

Człowiek uczy się na błędach, magia oznaczeń TDCI robi wrażenie Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. jednak jak już zakupiłem i się psuło to i owo to pomyślałem o TDDI, 15 KM nie wielka różnica (spala mniej), części tańsze a że troszkę głośniejszy to nie przeszkadza, mój znajomy kupił razem ze mną z właśnie takim silnikiem i zrobił 200 tys. i nic się nie dzieje. Kupując auto człowiek oczyta się jak głupi ale nie dopuszcza myśli, że akurat w jego aucie nic się nie zepsuje i tak się to kończy, Moje kolejne auto też będzie w benzynie ale myślę raczej o Oplu
gosciak jest offline   Odpowiedź z Cytatem