Odp: Komunikat: usterka silnika
Mam przyjemność od czasu do czasu podróżować za kółkiem S-max-a 2.0TDCI.Jest to własność brata.Auto po pokonaniu dłuższej trasy raptownie traciło moc wyświetlając komunikat awaria silnika(ford convers+).Po zgaszeniu i ponownym uruchomieniu jakiś czas ok.Wizyta w ASO podpięcie testera i 0 błędów w pamięci kompa.Praca na lekko rozgrzanym silniku przy wyższych obrotach też bez efektów.Kumpel i świetny fachowiec z serwisu forda poradził aby przyjechać kiedy wyswietlony będzie komunikat awarii.(bez tego równie dobrze można było szukać przyczyn awarii ze względu na zaćmienie księżyca)Tak zrobiłem bo coraz mniej potrzebowałem, żeby ten komunikat wywołać.Gdy tylko się zaświecił(udało się jeszcze tego samego dnia, tylko że po pokonaniu krótkiej trasy) podpieliśmy tester i po odczytanym błędzie kolega doszedł do sprawcy całego zamieszania-czujnika temperatury spalin-był tak "walnięty"(pokazywał "chore"chwilowe temp.) że dopiero w odpowiednich warunkach pracy(dłuższa jazda)dawał o sobie znać-naprawa wymiana na nowy(gwarancja) i jak ręką odjął.
Jedyna rada,jak wyskoczy komunikat/kontrolka walić jak w dym do elektryka z kompem(ASO lub innego).Musi być jakiś punkt zaczepienia(odczyt błędów).
Mam to szczęście mieszkać w tym samym mieście co DOCENTO i dzięki Niemu już nie męczyć sie jazdą S-max-em:]
__________________
Właściciel stadniny 130 koni.....żrących ropę
|