Odp: Maksiu kaput
No i robi się ciekawie :-) Chociaż czy w pozytywnym tego słowa znaczeniu to bym nie powiedział. Otóż ASO stwierdziło, że po podpięciu komputera wyskakuje błąd "niskie ciśnienie paliwa ..." i pewnie wina paliwa, no bo pewnie woda itd itp. Ale tu diagnoza nie może być dobra skoro Maksiu na tym paliwie przejechał prawie 800 km bez zająknięcia i to przy mrozach ponad 20 stopni a padł przy 0 st. C. Więc panowie z ASO stwierdzili, że problemu w zasadzie nie ma no bo teraz pali. No i ciekawe jest co nastąpiło dalej. Otóż żonka wyszła z serwisu, próbuje zapalić samochód i zonk - nie pali!!! I serwis zgłupiał na całego :-D Poprosili żeby Maksiu został u nich do jutrzejszego dnia i będą radzić dalej co mu dolega. Samochodzik ma rok, do tej pory śmigał aż miło, a tu nagle KAPUT jak w tytule wątku :-(
A co do ASO i mózgów znaku = z oczywistych względów nie da się postawić. Witekga ja napisałem tak tylko dla żartu :-D
Ostatnio edytowane przez arczi_75 ; 01-02-2010 o 18:08
|