[mario591]

Witam
Ostatnio przepaliła mi się żarówka w podsufitce, prosta sprawa kupiłem nową żarówkę no i zamontowałem. OK podsufitka działała raptem 1 dzień i przestała. Wymontowałem ją raz jeszcze i rozebrałem na części w celu przeczyszczenia zaśniedziałych styków. Po całej operacji i podpięciu dalej nie działa. Sprawdzałem miernikiem napięcie w przewodach jest chociaż dziwne bo ok 7-8 V. Ale i tak lampka nie działa. Sprawdziłęm samą podsufitkę i świeci więc to coś z instalacją. Podobno może to być wina tego pstryczka w drzwiach. No ale jad daje na pozycję ciąglego świecenia to nawet jakby ten przycisk był walnięty to powinno świecić. Hmmm Normalnie bym się pobawił no ale zimno jest i szybko się robi ciemno więc może wy wiecie co zrobić jak już ktoś miał cośtakiego, żebym za dużo sie nie zastanawiał.
Pozdrawiam