Cytat:
W jaki sposób udało im się zdiagnozować, który to zamek robił problemy?
Ja będąc w serwisie Wikar w Krakowie trafiłem na magików, którzy sobie nie radzili z tym.
Na ile Cię "skasowali" za tą wymianę?
|
Podejrzewam, że zdiagnozowali to metodą prób i błędów. Po prostu po wymianie zamka od strony kierowcy usterka nie została wyeliminowana, więc stwierdzili, że spróbują jeszcze drugi zamek wymienić (ten od strony pasażera). No i UDAŁo się. Ale co było przyczyną to już się nie dowiedziałam. Najprawdopodobniej wilgoć, bo jak zakładali stary zamek i jechali na myjnię to zamek "szalał" nowy zaś - nie.
Koszt całej tej imprezy to 600zł. Zamek około 300 a reszta to ich "roboczogodziny". W sumie to z 3 dni nad nim siedzieli.