[grzemo]

Przechodziłem przez podobny problem jakieś dwa lata temu. Faktycznie objaw fatalny. Bez parkingu strzeżonego nie da rady. W moim przypadku ASO sobie poradziła, ale za drugim podejściem (w sumie zapłaciłem ok. 160,- zł). Najpierw podejrzany był zamek centralny. Ponieważ podejście "z biegu" nie dało efektu, umówiono mnie na drugi termin, rezerwując sobie więcej czasu. Okazało się, że sam zamek centralny i alarm są ok. Uszkodzony był czujnik zabudowany w drzwiach pasażera-przód. Ze względu na kłopoty z jego wymianą (czytaj: czas i koszty) zgodziłem się na jego "zblokowanie", czyli wykonanie obejścia czujnika tak, żeby jego wadliwe działanie nie zakłócało innych funkcji. Utraciłem tylko możliwość blokowania od wewnątrz wszystkich drzwi przyciskiem na drzwiach pasażera - teraz pasażer blokuje tylko swoje drzwi.
Reasumując, do naprawy potrzebny jest elektryk z doświadczeniem, a nie wiedzą książkową. Robota paskudna, bo kupę szukania a klienta nie da się "dobrze" skasować, bo nie ma części zamiennych...

Alishia83 witaj na forum ... od tego miałem zacząć :-)