View Single Post
Stary 07-10-2009, 12:50   #1
Schem
ford::professional
 
Avatar Schem
 
Zarejestrowany: 03-10-2007
Skąd: Kraków
Model: Jeep Grand Cherokee
Silnik: 4.0 I6
Rocznik: 1994
Postów: 1,390
Domyślnie [Mondeo Mk2] ST200 Jak przerobić 65mm przepustnicę od Mustanga GT

1.Warsztat.

Niestety, moim sposobem nie wykonamy tego w piwnicy, ani na korytarzu.
U większości z nas w garażu też nie jest to możliwe.
Ale zawsze jest jakiś ślusarz, albo sąsiad, który ma jakiś warsztat...
Można do niego podejść na kilka minut... bo tyle nam wystarczy, żeby skorzystać z frezarki.

Potrzebujemy:
- frezarkę z frezem do metalu tarczowym 2.5 lub 2.8mm oraz frezem prostym, o długości przynajmniej 50mm.
- wiertarkę (najlepiej stacjonarną, choć zwykła w uchwycie też da radę),wiertło do metalu, o rozmiarze śruby, którą chcemy zastosować do stopera, drugie wiertło rozmiar większe oraz odpowiedni gwintownik.
I śrubę. Ja miałem M6.
- kawałeczek płaskownika, 20mm x 10mm jest idealny, grubość ok.4mm
- śrubokręt lub grzechotkę z bitem PZ2.
- pilnik płaski do metalu, precyzyjny (musi się dać wsunąć w szczelinę 2.5 lub 2.8 mm, więc taki zwykły jest za duży).

Opcjonalnie coś do czyszczenia i polerki mosiądzu.
Szczotka, pasta, papier wodny... co kto chce.
Jeśli ktoś chce ciąć ośkę (thinblade), to opcjonalnie, zamiast frezarki z frezem tarczowym, wystarczy piłka do metalu.
W zasadzie drugie użycie frezarki też nie jest konieczne i można odpiłować 5mm aluminium, ale trzeba mieć oko sokoła i rękę bilardzisty, żeby zachować kąty.
Zalecam jednak frezarkę...


2. Poznajmy pacjentów.

Po pierwsze, potrzebujemy własną, albo zapasową przepustnicę od ST200, bo z niej musimy pozyskać ośkę i sprężynę. Korpus nie jest nam potrzebny, motylek też...
Więc można szukać uszkodzonych, brudnych i popękanych na szrotach.

Po drugie, przepustnicę-dawcę obudowy i motylka – nadaje się każda od silników Forda o pojemności 4.6 L (czyli V8 Ford Modular) z lat 1996-2004.
Najłatwiej szukać pod hasłem Ford Mustang GT, ale ten silnik był także montowany w Fordach Crown Victoria, F-series, Explorer i Thunderbird, oraz w Mercurym Cougar i Grand Marquis, a nawet Lincolnie Town Car.

Nie wiem, czy wszystkie przepustnice są identyczne na 100%, ale te z Mustanga GT pasują.

TPS (czujnik położenia przepustnicy) nie jest potrzebny, bo jest taki sam w ST200 i Mustangu GT, więc można wykorzystać swój.

W każdym razie, ma to wyglądać tak:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Na pierwszy rzut oka widać, że jedną z różnic pomiędzy tą przepustnicą, a tą z ST200, jest mocowanie linki, zatem nie da rady po prostu zamienić przepustnic... trzeba ciąć, rąbać i krzesać iskry, jak to mówił Jesse James w Monster Garage... czy jakoś podobnie...

3. Proces przeróbki.

Zaczynamy od rozkręcenia obu przepustnic. W tym celu odkręcamy dwie śruby trzymające motylek:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Używamy, śrubokrętu lub grzechotki z bitem PZ2 (gwiazdka). Śruby nie są mocno dokręcone i dają się dość łatwo wykręcić, pomimo zagniecionych końców (które zapobiegają samoczynnemu wykręceniu się).

Następnie wysuwamy motylek z ośki (trzeba przepustnicę przekręcić do pozycji otwartej).
Zapamiętujemy w jakiej pozycji był motylek, bo ma cięte krawędzie w stożek, więc powinien być zamocowany z powrotem w tej samej pozycji (logo mustanga od przodu, do góry nogami)

Po uwolnieniu ośki od motylka, odpinamy sprężynę odhaczając ją od zaczepów (spokojnie, nie rozwinie się, ani nie poleci w kosmos) ewentualnie można oskę lekko wysunąć, żeby nie haczyła o korpus i przekręcić w kierunku zluzowania sprężyny.
Następnie wysuwamy ośkę:

Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.

Wyciągamy ośkę całkiem, sprężynę odkładamy na bok i przyglądamy się jaki zrobiliśmy bałagan.

Oczywiście rozbebeszyć musimy obie przepustnice.

Przy okazji warto ładnie wyczyścić i wypolerować motylek od Mustanga.
Ja miałem pod ręką pastę za 1,5 PLN do czyszczenia mosiądzu, wiertarkę stacjonarną niskoobrotową i szczoteczkę czołową do wiertarki z hipermarketu budowlanego (tylko, że nie drucianą, a jakąś miękką ze sztucznych włókien)

Do naszego produktu końcowego, będziemy potrzebować ośkę i sprężynę od ST200, korpus i motylek od Mustanga oraz którekolwiek dwie śruby.
Resztę gratów można schować do szuflady, albo wyrzucić.
Niestety, motylek od Mustanga jest nie tylko większy, ale i grubszy.
Dlatego musimy ośkę od ST200 lekko naciąć, żeby przyjęła w swe ramiona większy motylek.
__________________
Czarny Ciągnik 4.0 na lifcie 3.5'' i 265/75R16 Cooper Discoverer STT

Fordy otaczają mnie
Schem jest offline   Odpowiedź z Cytatem