Odp: FF II woda w dołkach świec
Chłopaki - wrzućcie no to jakowąś fotkę motorka, tak żeby było ładnie widać te wloty kabli do świeczek. To po pierwsze.
a drugie to: Jak deszcz pada to się bierze parasolkę rozkłada żeby na głowę nie kapało - proponowałbym więc takowe podejście do sprawy.
Kapiący spryskiwacz to pierdoła - albo wężyk źle pasuje na końcówce, albo nie dolega tryskacz do blachy na masce i jest nieszczelność, i mnie się wydawa że problemem jest to drugie. Założenie gumeczki pod tryskacz to drobnostka, chyba że "zamek" dociągający tryskach do maski przestał spełniać swoja funkcję i nie trzyma jak należy.
__________________
a po godzinach naprawiam drukarki i komputerki
- jak by komuś coś padło To spoko: niechaj mnie dręczy...
|