Patrząc od strony przepisów. Przy ewentualnej kontroli, możesz być poproszony o okazanie homologacji, lub policjant będzie szukał jakiś znaków tej homologacji (na reflektorach takowe masz). Więc sama homologacja jest niezbędna, jeżeli nie chcesz stracić dowodu rejestracyjnego. Druga sprawa to odpowiednie umiejscowienie ich (wysokość, odległość od krawędzi auta itp)
Cytat:
|
Światła do jazdy dziennej muszą być barwy białej i włączane jednocześnie z tylnymi światłami pozycyjnymi. Powinny się automatycznie wyłączać, jeżeli włącza się światła mijania lub drogowe. Światła te muszą być na wysokości co najmniej 25 cm od ziemi, ale nie wyżej niż 150 cm, maksymalnie 40 cm od bocznego obrysu pojazdu, a wzajemna odległość między nimi nie może być mniejsza niż 60 cm.
|
Tyle stanowią przepisy.
Druga sprawa, to uważam że jeżeli już, to lampki z 2 i 3 linka nie spiszą się. Po prostu wiele razy na mieście widzę, jak ludzie jeżdżą z jakimiś paskami, które ledwo co widać z bliska w słoneczny dzień...więc też zastanów się czy chcesz po prostu "obejść przepis", bo jednak zwykłe żarówki halogenowe (które generalnie świecą bardziej na żółto, bo białej barwy nie osiągniesz) o wiele lepiej w dzień widać. Nawet takie za 50zł za komplet lepiej widać w dzień, niż diody czy czasem nawet ksenony (z racji koloru światła).
Sam mam u siebie paski led-owe (z myślą o używaniu ich w dzień), ale za cały zestaw dałem 140zł. Fajnie wyglądają, ale tak czy siak do jazdy zapalam światła mijania - głównie z uwagi na fakt, że lepiej mnie widać, a generalnie to o to chodzi w jeżdżeniu cały rok na światłach...
Co do norm, które podałeś:
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum.