Cytat:
Niech ginie ten co takie brednie pisze,chlopaki ,a co powiedziecie tym osobom co maja auta z nalotem ponad 100tys na gazie i maja sie lepiej niz benzynowe strucle jezdzace tylko na benie.
Niech Ci w benie lambda padnie ,albo inny czujnik i uboga mieszanka sie zrobi.....zobaczymy jak szybko bedziesz zawory robil po wypaleniu.......
|
To prawda, stare benzynowce potrafią się nieźle dogadywać z LPG, a stare wolnossące diesle z olejem opałowym ( choć nawet w tym przypadku trudno uznać, że odbywa się to bez uszczerbku na ich zdrowiu). Ale to se ne wrati.
Trzeba sobie jednak zdać sprawę z czego innego i to będzie brutalna prawda:
Zupełnie inne są koszty gdy pierdyknie silnik a aucie 10-15 letnim, a inne w aucie nowym.
Jeżeli auto labobasa lub white 999 jest warte ok 7 tys zł a silnik z 1500 zł to się można zabawiać w LPG, pokarm dla rybek, makaron jako paliwo.
Aczkolwiek jest światełko w tunelu dla kuchenkowych gazomaniaków
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. :
http://www.autoflesz.pl/artykuly/321...G_i_Pb_95.html