A ze mnie będziecie się śmiali, ale ja mam dwa
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. . I to już od czasów Mondo mk2. Jeden zawsze oryginał i drugi hydraulik 2 tony. Ten hydrauliczny ładnie sobie leży w komorze silnika na skrzynce z bezpiecznikami, zawinięty w różową szmatkę aby nic nie porysować i nie hałasować. Zasadniczo używam hydraulika do wszystkiego, ale czasem zależy od warunków używam oryginału aby zalżyć a potem podstawić hydrauliczny.
Natomiast pod auto wsadzam łapy dopiero jak oprócz podnośnika są jeszcze jakieś grube klocki albo kobyłki/kozy/konie/krowy. Chrzanię to dla dwóch minut szybciej nie będę ryzykował zdrowia albo nawet życia.
PS. W mojej okolicy chyba już w tym roku w dwóch warsztatach poleciały na dół podnośniki warsztatowe. Na jednym ścięło gwint, na drugim urwało łapę
Goście nie mogą oglądać obrazków w postach. Zarejestruj się klikając tutaj aby uzyskać pełen dostęp do forum. . I to wcale ponoć nie były przeciążane :/ .