[MK 2] odpalanie rano
witam, historia, przyjeżdżam do domu z 2 zmiany samochód przed domem (1,8 TD 1998rok), rano mróz ok -10*C, wsiadam swiece zarowe gasną krece a tu nic i tak pare razy az w koncu pali ale za nim z rury wydechowe to jak by ktos opone podpalił siwo...nie wiem co o tym myslec świece i akum nowe,
|