[flame3]

Moje auto: C-MAX 2.0 TDCI przebieg 126 000 km

Dzisiaj zadzwoniłem do ASO u siebie, bo mieli mi swiece wymienic, i mi powiedzieli że Przepraszają, ale świece żarowe zostały (albo została jedna) UKRĘCONA i że samochód zostaje u nich do końca tygodnia, że będą głowice zdejmować itp itp bo świece były zapieczone, a co lepsze to w środe 07.01.2007 kupiłem od NICH właśnie C-MAXA używanego od nich z placu. Powiedzcie mi co ja mam teraz zrobić? zarządzałem o samochód zastępczy, ale kto wie co z tego wyniknie. Na pewno również czytają to forum i oczekuje od was obiektywnych odpowiedzi na temat aso i co można w takiej sprawie wynegocjować? Nadmieniam że samochód był niby przez nich "SPRAWDZANY" sprzedają mi PEWNE AUTO z GWARANCJĄ MOBILNOŚCI na 3 Miesiące (CAŁE SZCZĘŚCIE ŻE TA GWARANCJA ISTNIEJE) ale jednak zrazili mnie od razu na DZIEŃ DOBRY :/


Czy to źle jak będą mi zdejmować głowice? Z tego co wiem że jak są problemy z głowicą, to kojarzy się już ze starym silnikiem, planowanie itd........