Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Diesel (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=139)
-   -   [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz. (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=56198)

rabixj 28-11-2008 20:19

[MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Witam kolegów. Mam Mondeo z 1996 r MKII i problem z odpaleniem po około 8 godzinach postoju. Świece wymienione, filtr paliwa wymieniony, zaworek zwrotny również wstawiłem. Auto aby odpalić muszę "kręcić" rozrusznikem 4 do 5 razy po ok 10 - 15 sekund. Jak już odpali to poźniej nie mam najmiejszego problemu z odpalaniem przez cały dzień, zapala odrazu. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Dziwi mnie to, że jak postoi pare godzin za dnia to odpala chociaż już jest zimny a jak postoi przez noc to dzieją się takie cuda.
Dodam jeszcze, że po przekręceniu stacyjki słyszę tylko jedno "tryknięcie" (nie wiem czy to jest korektor kąta wtrysku) co może sugierować awarię korektora kąta wtrysku ale czy w tedy nie powinien mieć problemu z odpalaniem zawsze?
Pozdrawiam i czekam na trafną diagnozę.

zoldi3 28-11-2008 20:39

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Cytat:

Napisał rabixj
Witam kolegów. Mam Mondeo z 1996 r MKII i problem z odpaleniem po około 8 godzinach postoju. Świece wymienione, filtr paliwa wymieniony, zaworek zwrotny również wstawiłem. Auto aby odpalić muszę "kręcić" rozrusznikem 4 do 5 razy po ok 10 - 15 sekund. Jak już odpali to poźniej nie mam najmiejszego problemu z odpalaniem przez cały dzień, zapala odrazu. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Dziwi mnie to, że jak postoi pare godzin za dnia to odpala chociaż już jest zimny a jak postoi przez noc to dzieją się takie cuda.
Dodam jeszcze, że po przekręceniu stacyjki słyszę tylko jedno "tryknięcie" (nie wiem czy to jest korektor kąta wtrysku) co może sugierować awarię korektora kąta wtrysku ale czy w tedy nie powinien mieć problemu z odpalaniem zawsze?
Pozdrawiam i czekam na trafną diagnozę.

Witam.

Miałem podobny problem z moim starym mondkiem.
Na początek radze sprawdzić szczejność membrany w pompce ręcznej paliwa.Może ona być uszkodzona i co za tum idzie powodować nieszczelność całego układu paliwa.
Jak się domyslasz po dłuższym czasie postoju całe paliwo wraca do zbiornika.
Ponowne zassanie paliwa do pompy wymaga powyżej 4-5 prób i więcej odpalenia.
Skup się przede wszystkim na szczelności układy paliwa tj.przewody, filtr,szybkozłącza i pompka ręczna.

rabixj 28-11-2008 20:50

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Z układem paliwa jest wszystko ok, założyłem zawór zwrotny i przezroczysty wężyk między pompkę ręczną i pompę wysokiego ciśnienia, paliwo się nie cofa a układ się nie zapowietrza.

zoldi3 28-11-2008 21:11

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Właściwie objawy które opisałeś odpowiadały moim problemom i pomyślałem,że będzie to samo.
Jesli już badałeś temat układy paliwa można jeszcze zagnac wine na samą pompe wtryskową.
Może zauważyłeś więcej niepokojących zmian?

peterpz 29-11-2008 08:59

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Cytat:

Napisał rabixj
Witam kolegów. Mam Mondeo z 1996 r MKII i problem z odpaleniem po około 8 godzinach postoju. Świece wymienione, filtr paliwa wymieniony, zaworek zwrotny również wstawiłem. Auto aby odpalić muszę "kręcić" rozrusznikem 4 do 5 razy po ok 10 - 15 sekund. Jak już odpali to poźniej nie mam najmiejszego problemu z odpalaniem przez cały dzień, zapala odrazu. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Dziwi mnie to, że jak postoi pare godzin za dnia to odpala chociaż już jest zimny a jak postoi przez noc to dzieją się takie cuda.
Dodam jeszcze, że po przekręceniu stacyjki słyszę tylko jedno "tryknięcie" (nie wiem czy to jest korektor kąta wtrysku) co może sugierować awarię korektora kąta wtrysku ale czy w tedy nie powinien mieć problemu z odpalaniem zawsze?
Pozdrawiam i czekam na trafną diagnozę.

Musisz sprawdzić dwie rzeczy. Po pierwsze, zobacz czy na zimnym jak włączysz zapłon to dźwignia dodatkowej dawki paliwa się podciągnie - jest ona sterowana linką poprzez taki silniczek umieszczony na podłużnicy. Ważne, żeby to działało. Ona nawet podczas gazowania ma się poruszać.

Druga sprawa i ważniejsza to w sumie ten korektor. Powinien cykać kilka razy, a nie raz. Trzeba go sprawdzić. Niestety sprawdzenie jest trudne i najpewniejsza jest po prostu wymiana. Czy silnik przez minutę po zapaleniu (po nocy) chodzi kiepsko, dymi i przerywa? Jeśli tak to na 100% korektor nie działa.
Potwierdzając jeszcze diagnozę korektora powiem, że nie dziwne, że potem w ciągu dnia Ci odpala dobrze, bo działanie korektora jest potrzebne tylko w momencie, gdy głowica, tłok i komora spalania jest całkiem wyziębiona - a tak jest tylko po nocy, bo jak zgasisz silnik to ona się wychładza dość długo.

peterpz 29-11-2008 09:01

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Cytat:

Napisał zoldi3
Witam.

Miałem podobny problem z moim starym mondkiem.
Na początek radze sprawdzić szczejność membrany w pompce ręcznej paliwa.Może ona być uszkodzona i co za tum idzie powodować nieszczelność całego układu paliwa.
Jak się domyslasz po dłuższym czasie postoju całe paliwo wraca do zbiornika.
Ponowne zassanie paliwa do pompy wymaga powyżej 4-5 prób i więcej odpalenia.
Skup się przede wszystkim na szczelności układy paliwa tj.przewody, filtr,szybkozłącza i pompka ręczna.

Niby diagnoza OK. Ale autor pisze, że ma zawór zwrotny, więc chyba jest ok. To jednokrotne cykanie korektora mnie niepokoi, bo u mnie cyka kilka razy...

rabixj 29-11-2008 09:11

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Czy to, że auto nie chce palić po dłuższym postoju a potem pali ok to przyczyną może być awaria korektora kąta wtrysku?

peterpz 29-11-2008 09:21

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Cytat:

Napisał rabixj
Czy to, że auto nie chce palić po dłuższym postoju a potem pali ok to przyczyną może być awaria korektora kąta wtrysku?

Wydaje mi się, że tak. Opisałem to przecież wyżej, moje argumenty za tym. Brakuje mi jednak bardziej szczegółowych objawów. Np: Teraz w zimie po nocy z niesprawnym korektorem powinien być problem z odpaleniem. Ale po zapaleniu silnik powinien szarpać, dymić na siwo i nie mieć mocy. Dopiero po minucie, jak się nagrzeje powinien zacząć chodzić jak powinien. To tylko teoria. Innych przyczyn może być wiele...

Np. Mówisz, że świece są ok. Ale czy sprawdziłeś, czy dochodzi do nich prąd? Może przekaźnik albo bezpiecznik padł?

rabixj 29-11-2008 09:24

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Cytat:

Napisał peterpz
Musisz sprawdzić dwie rzeczy. Po pierwsze, zobacz czy na zimnym jak włączysz zapłon to dźwignia dodatkowej dawki paliwa się podciągnie - jest ona sterowana linką poprzez taki silniczek umieszczony na podłużnicy. Ważne, żeby to działało. Ona nawet podczas gazowania ma się poruszać.

Druga sprawa i ważniejsza to w sumie ten korektor. Powinien cykać kilka razy, a nie raz. Trzeba go sprawdzić. Niestety sprawdzenie jest trudne i najpewniejsza jest po prostu wymiana. Czy silnik przez minutę po zapaleniu (po nocy) chodzi kiepsko, dymi i przerywa? Jeśli tak to na 100% korektor nie działa.
Potwierdzając jeszcze diagnozę korektora powiem, że nie dziwne, że potem w ciągu dnia Ci odpala dobrze, bo działanie korektora jest potrzebne tylko w momencie, gdy głowica, tłok i komora spalania jest całkiem wyziębiona - a tak jest tylko po nocy, bo jak zgasisz silnik to ona się wychładza dość długo.


Linki jeszcze nie sprawdzałem (czy można ją podciągnąć ręką aby sprawdzić jak auto będzie reagować), jeśli chodzi o odpalenie to zaraz po odpaleniu chodzi dobrze, dymi trochę na jasno i przerwie z raz czy dwa przez ułamek sekundy ale ogólnie jest ok. Pozdawiam

rabixj 29-11-2008 09:32

Re: [MK II] Odpalanie po postoju powyżej 8 - 10 godz.
 
Cytat:

Napisał peterpz
Cytat:

Napisał rabixj
Czy to, że auto nie chce palić po dłuższym postoju a potem pali ok to przyczyną może być awaria korektora kąta wtrysku?

Wydaje mi się, że tak. Opisałem to przecież wyżej, moje argumenty za tym. Brakuje mi jednak bardziej szczegółowych objawów. Np: Teraz w zimie po nocy z niesprawnym korektorem powinien być problem z odpaleniem. Ale po zapaleniu silnik powinien szarpać, dymić na siwo i nie mieć mocy. Dopiero po minucie, jak się nagrzeje powinien zacząć chodzić jak powinien. To tylko teoria. Innych przyczyn może być wiele...

Np. Mówisz, że świece są ok. Ale czy sprawdziłeś, czy dochodzi do nich prąd? Może przekaźnik albo bezpiecznik padł?

Świecą są dobre nowe (NGK), prąd do nich dochodzi i słychać przekaźnik. Chyba masz rację, że to wina korektora ponieważ wydaje mi się, że jak było cieplej na dworze to odpalał lepiej (październik) jednak po dopaleniu nie szarpie raz czy dwa przerwie jak pisałem wyżej a czy nie ma mocy to nie wiem bo staram się ruszać dopiero jak silnik pochodzi chwielę (ok 1 min).
Właściwie za co odpowiada ten korektor i na jakiej zasadzie działa?

Dzięki za powyższe informacje.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 07:10.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.