___Czy to podkładka pod wtryskiem?
 

Witam!
Jakieś 200km temu zauważyłem/usłyszałem "cykanie" w silniku. Daje się je wyraźnie słyszeć zaraz po uruchomieniu i podczas jazdy. Natomiast po zgaszeniu silnika słychać kilkusekundowe syczenie, tak jakby uchodzenie powietrza.
Nie zauważyłem spadku mocy czy jakiegoś zamulenia, pod maską żadnych zmian, żadnego smrodu spalin czy czegoś podobnego...
Z pobieżnych oględzin, bez żadnego podłączenia, mechanik stwierdził, że to podkładka pod wtryskiem.
Ktoś może miał takie objawy?

Odp: ___Czy to podkładka pod wtryskiem?
 

Witaj

Jeżeli chodzi o uszczelki pod wtryskami jest to bardzo popularna usterka tych samochodów. Jak silnik pracuje masz taki odgłos jak z kompresora w amplitudzie uzależnionej od obrotów silnika. To jest spadek kompresji tam gdzie masz uszkodzony uszczelniacz.

Przy wyłączeniu silnika również możesz mieć syczenie (spadek ciśnienia w cylindrze gdzie masz uszkodzony uszczelniacz). Prosta i szybka naprawa. Jeżeli będziesz na tym jeździł zawsze jest ryzyko uszkodzenia głowicy więc zaleca się nie zwlekanie z naprawą. Musisz oddać samochód do zaufanego mechanika, który nie uszkodzi tobie wtrysku podczas wyjmowania.

Odp: ___Czy to podkładka pod wtryskiem?
 

Witajcie cześć,

Mam w swoim "nowym" fusiu podobne objawy, ponadto zużywa sporo paliwa (7-7.5 w mieszanym z przewagą trasy). Z tym że różnica jest taka : nie widzę nigdzie żeby wydostawał się jakiś płyn, olej, napęd itd, oraz przechodzi mu w momencie kiedy auto jest nagrzane - pozostaje tylko dźwięk "kompresora" podczas jazdy.

Natomiast gdy auto sobie postoi, ostygnie porządnie, to po uruchomieniu dochodzi kolejny odgłos - tak jakby skądś uchodziło ciśnienie. Nie jest chyba to uzależnione od obrotów, dlatego zastanawia mnie, czy to na pewno to. Dopiero za tydzień mam umówioną wizytę w salonie gdzie był kupowany na diagnostykę, ale z czystej ciekawości chciałbym się Was podpytać, czy moje objawy podchodzą pod ten problem.
Pozderka :)