Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

Witam, ostatnio mam dziwne objawy w mojej Foce. Przy mocnym przyśpieszaniu na 5. i 6. biegu (np. z 90 do 130 km/h), obroty rosną do ok 3000 obr. ( i utrzymują się), auto przyśpiesza (początkowo bez szału, później, bez szarpnięcia już "cała na przód"); całość wygląda jak jazda autem z automatyczną skrzynią biegów (a takowej nie mam;). Dodatkowo zauważyłem, że w momencie takiego zachowania auta, wyłącza się tempomat (nie naciskam ani pedału sprzęgła ani hamulca), ESP / ASR nie sygnalizują działania (sprawdziłem, ogólnie działają). Takiej sytuacji nie zauważyłem na biegach 1-4. Sprzęgło odbija normalnie, stawia taki sam opór przy naciskaniu jak wcześniej. Co może być przyczyną takiego zachowania? Czy jest to oznaka ślizgającego się sprzęgła (taki mam na razie pomysł)?
Z góry dziękuję za pomoc!

Odp: Problem ze sprzęgłem?
 

Trafiłeś na 100 procent

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

Czyli trafiony-zatopiony.. ile (poza ASO) kosztuje przyjemność wymiany sprzęgła (jak rozumiem, 'dwumasę' także powinno się wymienić)? Co jeszcze powinno się przy tej okazji wymienić? Na co zwrócić uwagę?

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

w 2500 się zmieścisz, ASO 3600 :)

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

Pewnie sprzęgło, w moim przypadku z prawie identycznymi objawami (nie mam VI) nie wymieniłem sprzęgła, przeczekałem ;).
Miałem już umówioną wizytę na wymianę kompletu (dwumasa, sprzęgło, wysprzęglik) ale objawy ustąpiły. Od tamtej pory minął ponad rok i ponad 25kkm. Do tej pory nie wiem dlaczego się ślizganie ustąpiło. A z przebiegu sprzęgło ma prawo jak najbardziej się kończyć.

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

mi to troche nie pasuje na ślizganie sprzęgła

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

Fulara, nie pasują Tobie objawy Foki mojej czy Damiaska:570:?

Czym może grozić jazda z takim sprzęgłem (dystans ok 300-400 km)? Czy oprócz sprzęgła / dwumasy / wysprzęglnika może coś uszkodzić się?

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

Ślizga się i tyle. Grozić to może stanięciem w szczerym polu ale to czarny scenariusz. Ze swoim ślizgającym się sprzęgłem jeździłem jeszcze z pół roku zanim zabrał się za niego warsztat, także przejechanie 300-400 km nie powinno być specjalnym wyczynem - oczywiście nie należy doprowadzać do ślizgania się więc rozsądnie z pedałem gazu.

Dwumasę, wysprzęglik i uszczelnienie wału + półosi przy okazji też zrób, bo ten zestaw będzie już z autem do końca. Musisz tylko uważać na panów Mietków i pytać czy mają i używają klucza do tzw. sprzęgieł samonastawnych (to z powodu tej technologii nie odczuwasz zmian w twardości pedału sprzęgła mimo, że się kończy). Jak wywalają oczęta lub twierdzą, że "20 lat robią i nie potrzebują" to się może skończyć tak, że po tygodniu nowe sprzęgło zacznie się ślizgać a gwarancji niet bo nieprawidłowo założone (trzeba wtedy kupić nowy docisk). Lepiej dołożyć kilka stówek i mieć pewność.

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

mti, dobrze prawi.

Odp: Czy to oznaki ślizgającego się sprzęgła?
 

klucz do sprzegła samonastawnego potrzebne jest wtedy, kiedy ściągamy takie sprzęgło i trzeba je ustawić do pozycji "startowej" bo zakładamy je ponownie

nowe, ma pozycje startową już w pudełku