Czy aku 110Ah nie za duży?
Witam
Mam takie pytanie czy jak zastosuje akumulator 110Ah do galusia 1.9Tdi nie będzie on za duży?? czy alternator go będzie doładowywał?? Z tego co wiem powinien byc 100Ah ale pytam bo mam okazje kupna większego w dobrej cenie. Bardzo prosiłbym o rade. Pozdrawiam i Dosiego Roku !!! |
Moim zdaniem może być, tak jak napisałeś do Twojego zalecany to 100 Ah, ale jak założysz 110 to nic się nie stanie. Jakbyś chciał założyć jakiś 130 - 140 Ah to wtedy mogły by być problemy (ale też nie koniecznie).
|
możesz śmiało kupować 110Ah
a jak więcej jezdzisz to nie obawiaj się alternator doładuje ci akumulator a jeśli jezdzisz na krótkich odległościach to zawsze możesz doładować prostownikiem aby alternator doładował akumulator to trzeba przejechać co najmniej ok 30 km jazdy ciągłej |
30 km po jednym odpaleniu juz doladuje? W zime kiedy chodzi dmuchawa i ogrzewanie foteli? no nie wspomne o szybach i lusterkach
|
Przy sprawnym obwodzie ładowania, jak odpalisz auto zimą na dużym mrozie alternator od razu zaczyna ładować. Pominę tutaj podniesione obroty z powodu "ssania" (nieważne czy diesel, czy benzyna jakieś tam wzbogacenie mieszanki następuje). Napięcie na akumulatorze będzie ok. 14 V i to już na wolnych obrotach. Możesz zapalić światła, włączyć dmuchawę i wycieraczki i o radiu nie zapomnij :) . Włączając ogrzewanie tylnej szyby, ciągle napięcie powinno być powyżej 13,4 - 13,5 V, niestety nie wiem jak pożerają prąd grzane fotele. To napięcie i tak jest wyższe od napięcia akumulatora bez ładowania, czyli jest on "lekko" ładowany (oczywiste, że mniej niż przy napięciu ponad 14 V). Podejrzewam, że włączając jednocześnie wszystko w/w napięcie spadnie do ok 13 V, czyli ładowanie będzie już słabe. A np. wystarczy włączyć podgrzewanie przedniej szyby i ładowania akumulatora już praktycznie rzecz biorąc nie ma.
Całe moje powyższe rozważania dotyczą "wolnych obrotów", wystarczy, że lekko dodasz gazu (obroty rzędu 1200 - 1300) i już masz ładowanie. Kolejna sprawa, nie dotyczy to aut starszych niż jakieś lata 92-93, Polonezów, Ład itp. oraz prawdopodobnie silników mniejszych niż 1,2 - 1,3 litra starszych niż z roczników ok 99 (po prostu to są za małe silniki, żeby alternator na wolnych obrotach od razu mógł dawać 60-70% procent nominalnego prądu ładowania). Jeżeli ktoś z kolegów/koleżanek uważa, że się mylę to proszę mnie poprawić. To co napisałem doszedłem do tego sam, sprawdzając różnym ludziom w autach różne rzeczy. Ale się rozpisałem :P . |
Przy okazji sprawdze jak sie zachowuje napiecie na aku :) ale i tak jezdze 10 km ( w tym 2 razy rozmiecam silnik) i pewnie bez prostownika nie obejdzie sie:(
|
Spoko - mój jeździ 3-5 km w jedną stronę, potem postój do wychłodzenia silnika i z powrotem kilka km. Takich przejazdów mam 4-6 w ciągu dnia.
Nie zagladałem do akumulatora /oprócz kontroli stanu wody/ od maja, nie wiem ile akku ma latek bo go tez nie wymieniałem - przyszedł razem z autkiem. Spoko, powinien sobie poradzić i nie wymagać doładowywania. Ciekawostka: kumplowi dwuletni Renault Scenic po 2 :fcp7 dniach postoju w ciepłym garażu nie odpalił w pierwszy dzień świąt - przyleciał po prostownik :fcp2 Rozładował się oryginalny akumulator a robi dłuższe trasy niż ja :fcp15 |
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 21:18. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.