2.0 TDDi - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

Witam kolegów.

Od zakupu auta minęło już 3 lata i mam toporny problem,a nie będę się rozpisywał bo historia choroby jest długa i bolesna.

Autko to Mondeo MK3 TDDI 2.0 115 KM.

Jestem z Sosnowca, ale aktualnie od pół roku pracuję i mieszkam w Krakowie.
Zjeżdżam tylko na weekendy do domu (trasa przez Olkusz 88 km).
Do pracy codziennie 16 km w jedną stronę.

Od maja powtarzają się dziwne objawy, niezależnie czy to krótki czy dłuższy odcinek trasy. Jadę sobie i w pewnym momencie auto potrafi czknąć i pomimo tego że pedał gazu jest wciśnięty do dechy to auto traci moc i jedzie niczym Mercedes beczka. Czasem jest tak że jadę i słychać głośniejszą pracę silnika, takie głośniejsze klekotanie. Wtedy kiedy próbuje wcisnąć pedał gazu auto praktycznie stoi w miejscu, a za mną unosi olbrzymia biała chmura dymu a silnik trzęsie się jakby miał za chwilę wyskoczyć z poduszkami. I tu zabawa polega na tym że auto zgaszę, odpalę i wszystko w normie.

Najzabawniejsze jest to że wczoraj wróciłem do domu z Krakowa i było wszystko ok, natomiast dosłownie przed chwilą chciałem gdzieś pojechać to auto odpaliło ale jest całkowity brak reakcji na gaz. Strasznie trzęsie się silnik, a gaszenie i ponowne odpalanie już nie pomaga. Jestem uziemiony!

Dodam że mam rozwalony wydech aż od środkowego tłumika ale to raczej odpada. Wszystkie filtry wymienione w czerwcu.
Oczywiście jest też problem z odpalaniem już od roku.

Z nerwów do tego auta dzisiaj rozwaliłem całą deskę rozdzielczą, więc wyobraźcie sobie jak bardzo już jestem sfrustrowany tym autem :evil:

Jakieś porady?

Odp: Toporny problem z moim Dieslem 2.0 TDDI
 

witaj, nie pomoge ci zbyt wiele ale chyba oczywiste sie wydaje ze powinienes zaczac od podlaczenia i sprawdzenia bledow jakie sie pojawiaja bo wyglada ze przechodzi w tryb awaryjny
pozdro

Odp: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

Niestety autem nigdzie się nie wybiorę, a dzisiaj jest sobota 16:28.

Odp: Toporny problem z moim Dieslem 2.0 TDDI
 

Cześć

Kolega za śląskiego, witamy.

Trzy sprawy.

1.
Pedał gazu jest elektryczny i też u mnie był odpowiedzialny za brak reakcji na gaz a w końcowej fazie wkręcał obroty na czerwone pole.

2. Jak rzuca silnikiem podczas jazdy a czasem gaszenia i zapalenie poprawia stan rzeczy to jest szansa że tylko pompka pomocnicza paliwka pod autkiem umiera (też tak mi rzucało autem)

3.pod aku jest przekaźnik musisz go wytarmosić i przeczyścić styki (demontaż akumulatora i plastykowej pułki pod nim) oczywiście wszystkie inne bezpieczniki do sprawdzenia (aha przekaźniki są wymienne więc możesz na przemian te od Pompy podmieniać)

Pompka pomocnicza są z nią niezłe balety (działa jak chce i kiedy chce) ja jak sprawdzałem to zawsze działa (prąd do nie dopływa dopiero po przekręcenie kluczyka w pozycję 2 czyli odpal) więc ręcznie musisz podać prąd kabelkiem sprawna daje jakieś 0,8 bara czuli swobodne płynięcie. U mnie w końcowej fazie pluła paliwem nie leciało strumykiem tylko jak by czkawkę miała.

Ostatnia rzecz to jak już kaplica to walnięta pompa wtryskowa ale na miejscu sam nie sprawdzisz.

Ew. jak masz zapchany wydech to tez będzie się dusił i zgaśnie ...

Ja sam teraz walczę z ABS i też nie stety pod blokiem w krk - dramat.

Odp: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

Wydech miałem robić już miesiąc temu ale praca, dom, praca, dom i tak się poskładało że wydech z dnia na dzień pęka w coraz ciekawszych miejscach.

http://img560.imageshack.us/img560/7683/uwm2.jpg

Na poglądowym zdjęciu czerwonym kolorem zakreśliłem miejsca gdzie wydech jest popękany.

Czy popękany wydech może mieć wpływ na takie objawy jak to ma miejsce teraz tj. po odpaleniu auta bardzo trzęsie silnikiem, a każde dotknięcie gazu objawia się strasznym charczeniem silnika i brakiem mocy. Ten brak mocy to nie jest typowy objaw uszkodzonej gruszki lub map'a bo to już przerabiałem i wiem jakie są efekty :)

Auto odpale ale nigdzie nim nie pojadę bo efekt jest taki jakbym wrzucił na luz i się toczył. Jutro niedziela, a autko jest na parkingu więc wszystko co wam wpadnie do głowy będę robił pod chmurką.

Zacznę od pompki przy baku.

Oczywiście czekam dalej na jakieś inne porady.

Zapomniałem dodać że na luzie po odpaleniu, jak go lekko gazuję to wydaje odgłos identyczny do starego wysłużonego ciągnika URSUS.
Ręce opadają.

Re: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

Panowie gość mnie postraszył opiłkami w pompie które mogły zapchać wtryski.
Końcówki wtrysków + pompa = 5000zł.
Bez jaj :(

Odp: Re: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jech
 

Kolego to ten gość nie wie z jakim silnikiem ma do czynienia.... opiłki to problem TDCI, a ty masz TDdi i wtryski przynajmniej w teori masz bardzo mało problematyczne. A jeżeli juz rzeczywiście przyjdzie Ci naprawiać pompę to koszt ok2000-2500 przynajmniej tak jest w innych tematach.

Odp: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

Sprawdz na początek pompkę przy zbiorniku i jej przekażnik pod akumulatorem, dolej do paliwa środka który przesmaruje układ - co lać znajdziesz na forum - pewnie przyciera się korektor w pompie wtryskowej (kiepskie paliwo lub za suche). Zatarcie tego korektora skutkuje przepaleniem tranzystora w sterowniku pompy. Nie daj się naciągnąć na wtryski, w tddi ciężko je zajechać.

Odp: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

W moim Mondziaku też rzuca silnikiem//autkiem przy odpalaniu, a najbardziej przy gaszeniu i w moim przypadku problemem jest poduszka pod silnikiem, która stabilizuje silnik i wyłapuje jego drgania by nie przenosiły się na karoserię - najtańsze rozwiązanie to ok 100 (szrot/używka) zł lecz nie polecam, a najlepsze to oryginał ok 350 zł :)

Co do reszty się nie wypowiem, bo się nie znam ^^

Odp: Diesel TDDI 2.0 - ciężko odpala, trzęsie silnikiem, brak mocy, nie chce jechać.
 

Witam,
Miałem podobne symptomy, kosztowało mnie to wiele nerów i troche kasy. Generalnie wypalił mi się tłok ( lejące wtryski) Samochód chodził na '3 garach' trzęsło nim strasznie, nie miałem pojęcia co to może być. Kolory dymu jakie wydostawały mi się z rury wydechowej były szary i niebieski. Samochód wogóle nie miał mocy. Mechanik do którego pojechałem miał podejrzenia co to może być ale żeby to zweryfikować musiał zdjąc górną pokrywe silnika.