Parkowanie tyłem pod oknami...
 

No właśnie.... być może część z nas, forumowiczów, spotkała się z takim problemem = parkowania tyłem, na wyznaczonym miejscu, pod oknami bloku. Słyszałem opinię, która mnie zaciekawiła, że taki manewr jest zabroniony - może ktoś z nas ma większe doświadczenie i potrafi taką tezę odrzucić/potwierdzić?

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Potwierdzam, w Poznaniu prawie pod każdym blokiem taka tabliczka. A powód: spaliny w domu, lekka przegazówka starego diesla i czarno w domach na parterze.

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

O odległości miejsc postojowych od okien pomieszczeń przeznaczonych na stały pobyt ludzi "mówi" paragraf 19.1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. Nr 75, poz. 690 z 2002 r z późn. zmianami).
I tak, w przypadku do 4 stanowisk (miejsc postojowych) włącznie odległość ta to minimum 7m. W przypadku od 5 do 60 stanowisk 10 m. Powyżej 60 stanowisk 20 m. Dla stanowiska dla osoby niepełnosprawnej odległośc ta to 5 m.
Ważne w tym zapisie jest stwierdzenie "od okien". Jeśli jest to okno np. na parterze to można powiedzieć, że będzie to odległośc np. 7 m w poziomie dla 4 miejsc postojowych. Ale jeśli okno takie będzie np. na 2 piętrze a poniżej będą okna np. do innych pomieszczeń nie przeznaczonych na stały pobyt ludzi to taka odległośc od budynku będzie 0 m bo liczy się od okna zarówno w poziomie jak i pionie.

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Petrus dzięki za cytat z prawa ale nie wynika z tego fragmentu zakaz, lub jego brak, parkowania tyłem. Podane odległości od miejsc parkingowych mogą, na "moim podwórku" być mniejsze od podanych przez Ciebie ale jak ustalił właściciel = administracja "niech już tak będzie".

MakGreg - jeżeli jest info, tabliczka, to jest ok ale tam gdzie jej brak...

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Przepis, który podałem odnosi się do budynków i miejsc postojowych. Jeśli sposób parkowania samochodów nie jest zgodny z tym przepisem można wnioskować do nadzoru budowlanego o kontrole i złożenie wniosku o doprowadzenie miejsc postojowych do stanu zgodnego z przepisami. Przepis nic nie "mówi" o sposobie parkowania - tyłem, przodem, bokiem i stąd nie uzyskasz odpowiedzi wprost czy takie parkowanie jest dopuszczalne. Poprostu w przepisie przyjęte jest, że nawet zaparkowany tyłem pojazd nie może być bliżej niż...
Inną sprawą jest to co administrator budynku przyjął za niewłaście - zakaz parkowania tyłem, a czym innym są przepisy z warunków technicznych. Warunki są nadrzędne.

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Jasne.... jeżeli jednak administrator = spółdzielnia wprowadził zakaz takiego parkowania (tyłem) powinien o tym poinformować, jak sądzę, np. poprzez wywieszenie tabliczek o których mówił MakGreg.

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Tutaj się zgodzę, że o przyjętym sposobie parkowania na posesji (w zarządzie administratora) powinni być poinformowani użytkownicy poprzez np. tabliczkę. Ale i też nie do końca tak musi być, gdyż o takim sposobie parkowania powinni zadecydować na walnym zgromadzeniu (lub okresowym) sami mieszkańcy. Stąd jeśli zadecydowali, że dla dobra lokatorów należy parkować przodem do okien to wszystko OK. Jednak jeśli administrator przyjął "samowolnie" takie rozwiązanie, a o tym "poniformował" tylko wywieszeniem tabliczki to można z tym się nie zgodzić. Ale to już wybór użytkowników i mieszkańców.

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Prawdopodobnie zdecydowano tak na walnym zgromadzeniu jednak co z tymi którzy na nim nie byli.... powinni zapewne sami udać się do "centrum wiedzy" i dopytać o zmiany jednak w takim razie co z tymi którzy nie są członkami spółdzielni ale użytkują parking (przejezdni)? Reasumując informacja powinna/musi być upubliczniona.

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Ja mam u siebie w kamienicy kogoś w stylu "Anioła"...baba kupiła okazyjnie mieszkanie na parterze, gdzie ma okna od podwórka i na ulicę i ciągle się czepia, że jej parkują pod oknami- gdzie były i są dalej miejsca parkingowe. Doszło już do kilku spięć bo za każdym razem zwraca uwagę, czy zaparkujesz przodem czy tyłem, to kolejnym razem obili mi klapę z tyłu zerwali literkę E z napisu mondeo...wszystko zgłosiłem na policję.
Kiedy panowie przyjechali, to stwierdzili że nie ma tu żadnego wskazania co do parkowania tyłem czy przodem, ponieważ zawiadujący kamienicą i podwórkiem nie wskazał sposobu parkowania na podwórku.

Babsko dopięło swego, bo jakiś czas temu postawili kule odsuwające miejsca parkingowe od jej okien, dzięki czemu, powiesiła sobie sznury na pranie, które regularnie musi na nowo zawieszać, bo ktoś je przecina :D i przyznam że niekoniecznie ja bo widziałem jak sąsiedzi odpowiadali w mniej kulturalny sposób niż ja na jej uwagi ;)

Odp: Parkowanie tyłem pod oknami...
 

Na każdym podwóreczku jest taki "aniołek" ale swoją drogą wkurzające jest to że nawet jeżeli wprowadzono takie zakazy to odpowiednia informacja = tablica powinna być postawiona: Kiedy panowie przyjechali, to stwierdzili że nie ma tu żadnego wskazania co do parkowania tyłem czy przodem, ponieważ zawiadujący kamienicą i podwórkiem nie wskazał sposobu parkowania na podwórku. Do mnie też są różne częste uwagi, zapewne komuś się nie podoba ża dłubię często przy aucie, że mam dwa Fordy w rodzinie, że parkuję tyłem itd. Swoją drogą moje podwórkowe "aniołki" gardzą widokiem swoich przyjacielskich sąsiadów z pieskami na zakazie "zalatwiania potrzeb" (hehe pytanie retoryczne czy się sprząta), parkowania na trawie (mandacik za to się należy 100zł i 1pkt) itd. Reasumując: na jednego przymyka się oko a na innego.... sami wiecie.