Niebieski dym zerowe obroty
 

Witam, mam problem w swoim mondeo mk1 `94 1,8 16V lpg, przebieg 170 tys Od czasu do czasu samochod dziwnie odpala, silnik pracuje jak w traktorze, caly samochod sie trzesie a wskazowka obrotomierza pozostaje w pozycji zerowej. samochod jakby palil na 2 lub 3 gary, z wydechu idzie niebieski dym. i roznie albo po kilkunastu sekundach albo po dluzszym czasie takiej pracy nagle obrotomierz wskakuje na 900 i silnik pracuje juz normalnie, bez niebieskiego dymienia, klekotania i mozna normanie jechac. niebiski dym to prawdopodobnie objaw spalania oleju. kompresja jest dobra, swiece maja przejechane pare tysiecy tak samo jak i przewody. czy nieszczelna uszczelka pod pokrywa zaworow moze byc przyczyna takiego zachowania? prosze o jakies konkretne rady

uszczelniacze do wymiany i wykrec swiece i pozamieniaj ...

witam. rzeczywiscie moga to byc uszczelniacze na trzonkach zaworów. ale mam nastepne pytanie, czy wymiana tych uszczelniaczy jest jednoznaczna z rozkladaniem calego silnika, czyli wszystkie uszczelki, glowica itp.? z tego co sie dowiadywalem to koszt takiego zabiegu to 600-1000 zl. glowica byla szlifowana i zawory wymieniane jakies 10 tys km temu. szkoda bylo by to robic ponownie w tak krotkim czasie. czy jest mozliwosc wymiany samych tylko uszczelniaczy? narazie nie znalazlem śmiałka ktory by sie tego podjął. czy to jakies wyzwanie dla mechanika?

uszczelniacze mozna wymienic bez zdejmowania głowicy-w mondim mojego taty mechanik zrobił to za 120zł za wymiane plus koszty tych gumek.jak jest kumaty mechanior bez problemu ci zmieni bez zdejmowania głowicy.w Łodzi znam kilku takich-ale nie wiem gdzie ty mieszkasz bo ams zprofil nieuzupełniony.
pozdrowionka!

Tylko niby w 16 zaworowym tego sie nie robi, co innego w 8. jesli ktos wie kto w okolicach rybnika podejmie sie tego to bede wdzieczny, bo do Łodzi to mam kawałek:(