wymiana sprężyn tylnich-kombi - problem
Cześć.
Pękła mi jedna spreżyna więc postanowiłem wymienic obydwie. Kupiłem spręzyny Lesjofors i wymieniłem. wszystko jest ok oprócz tego, ze strasznie cos tłucze, szczególnie przy zjeżdzaniu z "policjantów" lub innych tego rodzaju przeszkód. Mam wrażenie , że to spręzyny, ale nie wiem w jaki sposób :fcp5 Wymieniałem tak: podniosłem tył, odkreciłem amortyzatory(nie maja zadnych luzów) wyjałem sprezyny, włozyłem nowe, podniosłem belke, przykreciłem amortyzatory, opusciłem samochód. Aha, wymieniłem tez na nowe te gumy od sprężyn. Co zrobiłem nie tak :?: Dlaczego cos tłucze :?: Nadmienie, ze przed wymiana, nawet z tą peknietą spręzyną nic absolutnie nie stukało-tłukło. |
Witam.
A może te sprężyny są trochę za długie(na razie) i jak jedziesz po tych policjantach to rozciągają się maxymalnie a amortyzatory blokują dalsze rozciąganie (właśnie pukają przy max wychyleniu). Może by włożyć ze 100 kg na jakiś czas do bagażnika aby się ułożyły. To taka moja teoria a może właśnie to jest to. Pozdrawiam. |
Cytat:
sa o ok 1-1.5cm dłuzsze niż oryginał(porównanie robiłem z uzywaną-starą i może dlatego taka różnica) i zrobione sa ciut inaczej, oryginalne są zrobione z drutu cieniowanego, a te z jednolitego. Dzis zauważyłem, że czasami zastuka przy przechyłach, a ogólnie cos stuka-tłucze jesli wahacz wykonuje gwałtowne duże skoki. pozostało mi jeszcze usunąc wszystko z bagażnika. Te spręzyny sa twardsze, bo wykonane z troche grubszego drutu i dodatkowo tak jak wyżej opisałem(porównanie do oryginału). |
Cytat:
a ile autko masz wyzej ? |
Cytat:
|
Slawko, nawiązując do naszej wczorajszej rozmowy na czacie:
Cytat:
Ja wczoraj stwierdziłem, że może one siadły ale mam tu na myśli to, że nie całkowicie tylko po prostu są słabe, a mocne sprężyny szybko je rozciągają i po prostu koła walą po podłożu. Zresztą ja tak miałem w TD na przodzie (tylko że tam był amorek gazowy no i padł prawie od razu) wtedy przy zjeżdżaniu z krawężnika albo leżącego policjanta napierdzielało na maksa. To jest tylko taka moja sugestia. |
tez sie nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że to moga byc amorki, bo nic innego nie przychodzi mi do głowy z tym, że nie jest to wina samych amorków, tylko przykręcenia ich. Prawdopodobnie za słabo dokreciłem i dlatego stukaja na mocowaniu i w sumie czasami. Gdyby były padniete amorki (same w sobie) to zawsze by mi tłukło, a nie czasami. Pozatym dzwiek jest tak na ucho(sposób tłuczenia) tak jaby od spręzyn, jakby trzeszczała spręzyna, bo dzwiek jest "dzwieczny". Zobacze jak dokręce, ale to pewnie dopiero w piatek.
|
Na mój rozum, sprężyna jest za długa i za miękka.Przy maksymalnym ściśnięciu zwoje mogą o siebie uderzać mimo że obciążenie jest niewielkie. :fcp1
|
Cytat:
|
Cytat:
Cytat:
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 23:09. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.