Podciśnienie z elektrozaworu do gruszki
 

Witam, mógłby ktoś potwierdzić czy wpinając się wakumetrem w przewód, który wchodzi do gruszki turbiny od elektrozaworu, działa ono prawidłowo? Wrzucam filmik:

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Na drugim zaworze jest tak samo.

Odp: Podciśnienie z elektrozaworu do gruszki
 

Raczej nie. To jest 2.0 tdci? Na wolnych obrotach to jest nagrywane jak słyszę? Powinno stać na -0,6, od biedy ciut mniej. Zobacz co się dzieje jak odepniesz wtyczkę. Na wolnych obrotach powinien mniej więcej stać przy tych -0,6, ewentualnie -0,5, a przy gazowaniu powinien zamykać do 0. U ciebie lata jak chce. Jeżeli zawór podmieniałeś, to w 2.0 tdci może to być uszkodzona wiązka na wyjściu z peszla lub czujnik kopiowania turbo, na podstawie którego sterownik steruje zaworem. Weź sobie podłącz ten zawór na krótko pod akumulator i zobacz jak pracuje oraz pomierz miernikiem opór na tym czujniku w turbo, jego można łatwo wykręcić.

Odp: Podciśnienie z elektrozaworu do gruszki
 

Tak, 2.0 TDCI. Wykręcałem czujnik kopiowania i sprawdzałem oporność, to wraz z naciskaniem oporność równomiernie maleje więc raczej jest ok. Podpinałem drugi, to na nim też tak skacze. Na odpiętej wtyczce od elektrozaworu jest 0. Na odpiętej wtyczce od czujnika kopiowania stoi równo około -0.6.

Generalnie objaw jest taki, że czasami jadąc powoli na małych obrotach i po wciśnięciu gwałtowanie gazu, auto ma muła, dopiero po paru sekundach się zbiera i jest wystrzał i w tym momencie puszcza czarnego bączka :). Jak się trzyma na wyższych obrotach to wyrywa od razu.

Mimo tego skaczącego podciśnienia po odpaleniu auta, sztanga od gruszki idzie do końca i uderza o zderzak.