Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

Mnie tez sie podoba i uwazam to za dobre rozwiązanie tym bardziej ze wykonanie jest naprawde dobre i nie szpeci samochodu, tak naprawde to 100razy bardziej wstydziłbym sie jezdzic tuningowanym psełdo samochodem jakim jest Daewoo niz ze swiatłami dziennymi które są napewno uzasadnione. Gdybym mieszkał w Polsce na stałe to napewno bym powaznie nad tym pomyslał

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

O tym DU, to chyba do mnie:D:D - gust jest jak *upa, każdy ma swoją.:D Ja też wstydziłem się już tamtym autem jeżdzić:one: więc się go pozbyłem:D - jeżeli chciałeś mnie obrazić - marne Twoje szanse. A powiedz dlaczego mieszkając nie w PL nie pomyśliśz poważnie nad świecidełkami?? Miałbyś prawie Audi:one:

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

Eeej... dajcie sobie panowie na luz. Daewoo to dobre samochody, to wie każdy kto miał. Ze światełek proszę się też nie naśmiewać, bo to fajna sprawa i ładnie wygląda, oszczędza prąd i żarówki, a że trochę kosztuje - no cóż, wolę taki tuning niż doklejanie wieśniackich spojlerów i innych badziewi.

Dla rozluźnienia, obejrzyjscie sobie to: :)
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

to jest wypowiedź kolegi Grzaniec. Może to zakończy wreszcie ta głupią dyskusję na temat zasadności.


Po przekręceniu kluczyka w pozycję zapłon - zapalają się światła, mimo, że włącznik jest w pozycji "0". Wersja duńska. Świecą wówczas światła przednie i światła tylne. Nie podświetla zegarów, nie działają długie i spryskiwacze reflektorów. Oczywiście jak przekręcę włącznik świateł do położenie "mijania" - wszystko powyższe jest aktywne (spryskiwacze, zegary, długie). Na czas kręcenia rozrusznikiem - światła przygasają, by po załapaniu silnika, znów się zapalić. Problemem jest to, że mam xenony - a takie migotanie to chyba zabójstwo dla palników:(. Czy Vagiem można wyłączyć ten automat świateł?? A może ktoś dysponuje schematem elektrycznym świateł - popatrzył bym w ten schemat i może obejdzie się bez wizyty u elektryka - bo mam zamiar albo pozbyć się tego automatycznego włączanai świateł lub też założyć moduł, który zapali światła, ale dopiero po osiągnięciu zadanego napięcia ładowania....inaczej obawiam się, że będę bardzo często wymieniał palniki albo nawet przetwornice:(

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

A pokaż w którym miejscu wspominam powyżej o światłach do jazdy dziennej?:D:D Proponuję jeszcze raz, powoli, ze zrozumieniem poczytać, co kiedyś napisałem:D:D

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

walcz dalej

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

Ty powalcz:D Jak nie widzisz różnicy (czytanie ze zrozumieniem:D), że pisałem primo - o palnikach, sekundo - o chwilowym ich migotaniu podczas rozruchu:). Właczanie i wyłączanie dopóki się nie rozgrzeją nie służy palnikom....żarówkom, zresztą też nie....ale to nie powód, by montować jeszcze dodatkowe świecidełka:D:D. Czy dostatecznie jasno napisałem, czy dalej masz problem z czytaniem ze zrozumieniem??:D:D

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

już nie mam żadnych problemów :564:

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

Baaardzo mnie to cieszy:564::596:

Odp: światła do jazdy dziennej - montaż
 

Alez absolutnie nie miałem takiego zamiaru, to tylko moja opinia na ten temat
Nie chodzi mi tu o wygląd tylko o zastosowanie, a angielscy politycy jeszcze widzą w dzien więc swiatełka nie są potrzebne