syczenie w pompie wspomagania plus opiłki w zbiorniczku
Witam kolegów,
od jakiegoś czasu we wspomaganiu słychać syczenie nawet kiedy lekko tylko przekręcam kierownicą. Poza samym odgłosem nie zauważyłem aby kierownica kręciła się ciężej poza odbijaniem. Byłem u mechanika i zauważyłem w zbiorniczku wyrównawczym pompy wspomagania opiłki metalu i powiedział że to widział już w niejednym mondeo. Co mam z tym zrobić? Opcje są dwie: - nic nie robić i jeździć aż padnie pompa, wtedy przepłukać i wstawić nową pompę + olej? - przepłukać tylko olej liczyć że coś to zmieni i wydłużyć czas samej wymiany? I teraz dodatkowe pytania: -czy dalsza jazda z syfem w oleju nie może uszkodzić maglownicy? - czy wymiana samego płynu z płukaniem układu może spowodować wyciszenie syczenia? - czym płukać bo sam olej jest drogi i kosztuje ok 50zł (mam kolor zielony) i mi go koszta na to aby tylko przeleci przez układ wspomagania? - jakie macie praktyki z tego typu przypadkami? Dzięki za odpowiedz. |
Odp: syczenie w pompie wspomagania plus opiłki w zbiorniczku
jak wymienisz plyn z plukaniem troszke wydluzysz jej zycie
ale opilki z nieba tam nie spadly |
Odp: syczenie w pompie wspomagania plus opiłki w zbiorniczku
Przeczyszczenie układu i wymiana płynu to dobre rozwiązanie. Opiłki na filtrzew zbiorniku wyrównawczym pochodzą z maglownicy, która zaczyna dostawać zbyt słabe smarowanie poprzez niedrożny układ. W takiej sytuacji dobrym rozwiazaniem jest również wymiana zbiorniczka - z doświadczenia użytkowników wynika, że istnieje problem z dokładnym wyczyszczeniem filterka. (Mam nadzieję, że kolega nie posiada w zbiorniczku filterka rozruchowego - takiego włożonego w odpływ do pompy z pomarańczową rączką do wyciągania)
|
Odp: syczenie w pompie wspomagania plus opiłki w zbiorniczku
Dzięki volf31 za wskazówki. A czy mogę dokonać płukania czymś tańszym niż sam olej? Szkoda mi wydać 50zł za jednorazowe przepuszczenie go przez system wspomagania.
Czy jednorazowe przepuszczenie płynu/oleju wystarczy aby przeczyścić układ? Nie wiedziałem niczego pomarańczowego w moim zbiorniczku wiec pewnie mam ten standardowy. Czy samo płukanie zrobić na włączony czy wyłączonym silniku? |
Odp: syczenie w pompie wspomagania plus opiłki w zbiorniczku
Odciagnąłem ze zbiorniczka płyn taką wielką strzykawą z wężykiem (apteka), wyjąłem zbiorniczek, przepłukałem go benzyną ekstrakcyjną ze szczególnym uwzględnieniem sitka filterka (trochę syfu było), założyłem zbiorniczek na swoje miejsce bez podłączania powrotu z maglownicy (kruciec w zbiorniczku zaślepiłem - rozwiazanie dowolne na 9mm a przewód z maglownicy do butelki). Do zbiorniczka wlałem nowy płyn i teraz zabawa - albo krecisz kierownicą na sucho do oporu w lewo i w prawo, albo krecisz rozrusznikiem bez odpalania auta i chodzisz dolewać płynu, albo z kolegą - jeden kręci rozrusznikiem drugi dolewa. Procedura do wyczerpania nowego płynu z odrobiną zapasu na odpowietrzenie, z tym, że ostatnią dolewkę zostawiasz już w układzie. Podłączyłem przewód z maglownicy do zbiorniczka, odpaliłem silnik i odpowietrzamy krecąc kierownicą w skrajne położenia z dolewaniem pozostałego płynu do wymaganego poziomu.
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 22:06. |
Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów
User Alert System provided by
Advanced User Tagging (Lite) -
vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.