Piszczenie w głosnikach w czasie jazdy pomocy ...
 

Witam po zamontowaniu wzmacniacza przewodów i głosnikow okazało sie iż słychac pisk z pracujacego silnika w głosnikach cos w stylu pracujacej turbiny. W tej sytuacji moje pytanie co moge zrobić aby pozbyć sie tego problemu prosze o pomoc.

Głosniki piszczą po podłaczeniu pod wzmacniacz, przy połaczeniu ich do radia nie ma takiego problemu a własnie zalezy mi na tym aby były podlaczone pod wzmacniacz. Wie ktoś moze jak to wyeliminować ??

Źle poprowadzone zasilanie i masa, Muszą iść od aku. Dodatkowo mozesz zastosować kondensator stosowany przy tego typu instalacjach.

Kwestia jeszcze połaczenia radia ze wzmacniaczem. Połączyłeś po niskiej czy pod wyjście głosnikowe :?:

do tego co napisal Slawko, dorzuce zle poprowadzone kable zasilajace i glosnikowe tzn "plus" i "minus" powinny isc jedna strona auta a kable glosnikowe druga strona auta....

nie oto chodzi , chodzi too ze wzmacniacz nie ma filtra i wyłapuje skoki napięcia z alternatora miałem to samo z wzmaniaczem Pyle Qa5500II . brak filtra . przy podłączeniu do radia nie ma takiego problemu bo radio ma filtr a wzmacniaczowi brakuje . to jest kewstja cewki i kondensatora ale Ciężko to wykonać dla wzmaniacza bo bierze konkretny prąd zależy jeszcze jaki to wzmacniacz bo ja naprzykład w pyle miałem ów filter zakłuceń alternatora " szczelony " naprawiłem i śmigało bez żadnych zakłuceń . a to ze + i - powinny iść inną stroną auta to nie słyszałem . natomiast robi się tak ze + się puszcza jedną stroną a kabel z sygnałem drógą stroną minus bierzemy z masy w bagażniku !! !!

Witam!!
I jak weźmiesz MINUS z "bagaznika" to włśnie to jest powodem PISZCZENIA ....
Pierwsza sprawa to pociagnięcie PLUSA i MINUSA prosto z akumulatora.. to pomaga w piszczeniu w 99% przypadków...
Dla bardziej upierdliwych wzmacniaczy trzeba zastosować pewien "myk" .. jesli wzmacniacz ma tzw. wejście "po wysokiej" czyli prosto z wyjść głośnikowych w radiu to nalezy go tak podłączyć i odpuścić sobie RCA (populrna nazwa "czincze") ... jesli nie ma trzeba założyć adapter >> głośniki - RCA .... i wówczas pacjent jest wyleczony z pisków...
Ale czasem są konstrukcje które nawet po tym piszczą ... wtedy zwykle padnięty jest układ odkłucania alternatora, układ zapłonowy ma przebicie, albo radio było ubite i połatał je ktoś bardzo tanimi i "prawie" pasującymi zamiennikami.

P.S.
Kondensator np. 1-no Faradowy, to raczej dodatek który ma sens kiedy jest naprawde dobry (czyt. DROGI) a te tanie to lipa jest i raczej szkoda kasy ;)

U mnie piszczy tylko przy odwarzaniu z CD ale nie zawsze, mase do wzmacniacza mam w bagażniku

Oj ja mam minus z bagażnika i nic nie piszczy, a co do poprowadzenia kabli to słyszałem wiele opinii na ten temat , ale przeważające są te które mówią, żeby przewody sygnałowe puścić inna stroną niz zasilające( pole magnetyczne powodujące zakłócenia w przewodach sygnałowych)

generalne zalozenia to

zasilanie z akumulatora plus i minus
rozdzielenie drog prowadzenie kabli zasilanie i sygnalu
dobre i pewne kable rca
dodatkowo jesli wzmacnicz nie posiada -filtr przeciwzakloceniowy
jesli pobor pradu przez wzmaciacz jest duzy mozna polaczyc filtry rownolegle ,ale moze bedzie sie trzeba liczyc z doborem innego kondensatora filtracyjnego