Forum Ford Club Polska

Forum Ford Club Polska (https://forum.fordclubpolska.org/index.php)
-   Sklepy i warsztaty (https://forum.fordclubpolska.org/forumdisplay.php?f=118)
-   -   ABSCAR , nie dziękuje ... (https://forum.fordclubpolska.org/showthread.php?t=141752)

JanKowalski 17-10-2011 09:32

ABSCAR , nie dziękuje ... opinia
 
Cześć,

Chciałem opisać swoją historię z ABSCAR'em ponieważ firma ma gdzieś swoich klientów i nie obchodzą ich negatywne opinie na forach. ( zobaczymy jak długo ;) )
Na wstępie chciał bym podkreślić ,że jestem zwykłym użytkownikiem samochodu , który nie zna się na naprawie samochodów i ma do tego 2 lewe ręce.
( dlatego naprawę wolę powierzyć sprawdzonej i rzetelnej firmie – to nie jest ABSCAR )

Bohater – Ja i mój Focus MK2

Nie dawno skorzystałem z usług ABSCAR'u.
Wybrałem ich ponieważ wcześniej ( jakieś 2 lata temu ) korzystałem z ich usług i byłem zadowolony.
Do zrobienia miałem przegląd, rozrząd i wymianę pompy wody ( ponieważ ciekła )

Naprawa została wykonana, samochód odebrałem i pojechałem do domu.
Pod domem coś mnie tknęło ,żeby podnieć maskę i sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu.
Jakie było moje zdziwienie gdy otworzyłem maskę i zobaczyłem, że pojemnik z płynem chłodniczym jest pusty ,a po osłonie silnika sączy sie płyn ( później okazało się ,że była to woda).
Dodatkowo zauważyłem ,że przy wymianie filtra powietrza został wyłamany zaczep przy odmie i spięty na opaski zaciskowe.
Niestety był to piątek (Sic! ) po 19 wiec samochód stał przez weekend bo nie wiedziałem co było przyczyną pustego zbiornika z płyn chłodzącym i nie chciałem ryzykować uszkodzenia nowej pompy.

W poniedziałek rano udałem się do serwisu ( na lawecie ).
Wyżaliłem się co mnie boli, zwróciłem uwagę na ułamany zaczep i poprosiłem o telefon do właściciela.

Kolejne zaskoczenie .... firma nie udostępnia telefonu do Szefa , a ponieważ jest 8 z minutami to nie będą do Szefa dzwonić i ,że Szef będzie 12.00 - 13.00.
( między słowami , pocałuj nas w 4 litery )

W między czasie samochód został sprawdzony. Okazało się ,ze nie ma wycieku jednak po wymianie płynu nie został odpowietrzony układ chłodniczy co przełożyło się na brak płynu chłodzącego.

Wracając do ułamanych zacisków ,kierownik serwisu był tak zadufany w sobie i tak zarozumiały ,że w ogóle nie brał pod uwagę ,że zaczep został połamany przy zdejmowaniu filtra w ich serwisie. Wmawiał mi ,że został połamany gdzie indziej ,a ja to do nich z pretensjami jak oni mają takich świetnych fachowców.

"... Szanowny Pani Kierowniku serwisu ABSCAR , zwrócił Pan mi uwagę ,że jeżeli zaciski były zakładane przez ABSCAR to czemu nie widać świeżych śladów wyłamania i zaciski są osmolone ?
Na ,moją uwagę ,ze jest to silnik diesla i to właśnie jest przyczyną osmolenia zacisków i zatarcia śladów wyłamania zostałem wyśmiany.
Po głębszej analizie w domu Szanowny Panie Kierowniku ABSCAR'u spięcie wylotu odmy opaskami nie jest tak szczelne jak oryginalny zatrzask co przekłada się na osmolenie opasek zaciskowych.
Szkoda ,ze Pana zarozumiałość i „nieomylność” przysłania Panu rzetelną ocenę sytuacji i przyznanie się do błędu..."

Podsumowując:

Oddając samochód do ABSCAR'u:

1. Zrób zdjęcia całego samochodu łącznie z silnikiem i częściami ,które będą wymieniane.
2. Jeżeli będzie problem, nie licz na kontak z Szefem ABSCAR'u ( ewentualnie możesz spróbować się dodzwonić w godzinach 12.00-13.00 )
3. Jeżeli zdecydujesz się na ten serwis przed zapłaceniem porównaj stan samochodu ze zdjęciami ( przed / po )
4. Jeżeli masz możliwośc wybrania innego serwisu , zrób to , szkoda twoich nerwów i czasu !!!

p.s.
Koszty:
- laweta - 150 zł
- zakup z wymianą węża wylotu odmy 360 zł
- czas i nerwy
- DOŚWIADCZENIE NA PRZYSZŁOŚĆ – BEZCENNE !!!!

Quuler 27-10-2011 15:44

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
A ja właśnie miałem się tam wybrać na przegląd...
Ale w takim razie szukam innego (nie)autoryzowanego serwisu.

m_g 27-10-2011 15:54

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Zarejestrowałeś tutaj się tylko po to aby wystawić im złą opinię ?? A może ludzie z ABSCAR mieli rację i po prostu przeoczyłeś te wyłamane zatrzaski ??


Sorry , że to mówię ale.... doświadczenia z ABSCAR mam bardzo miłe , znaczy nie mogę powiedzieć że mam do końca, ale mój samochód, który nie dawno kupiłem ma :)

Tzn. dostałem masę faktur do zakupionego samochodu i był on rzeczywiście serwisowany w tym warsztacie , jak do nich zadzwoniłem udzielili mi rzetelnej informacji o historii mondeo , które nabyłem.Ludzie byli bardzo mili, sympatyczni , chętnie mnie wysłuchali i udzielali odpowiedzi na wszystkie nawet te proste i z pozoru durne pytania. Dodatkowo MÓJ mechanik sprawdził wszystkie faktury ,sprawdził wszystko to co było wymienione (oczywiście sprawdził , tyle co mógł, bez rozbierania całego samochodu ), ale 3/4 rzeczy sprawdził i powiedział , że nie ma się do czego przyczepić i że samochód cud i miód :). Mondolot ma nalatane 229 tys. i w ogóle mechanicznie po nim tego przebiegu nie widać ,a był serwisowany właśnie w ABS CAR :)

Boblo 27-10-2011 18:13

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Gdybym był szefem tego serwisu i o 8-mej z minutami zadzwoniłby do mnie pracownik ( i jeszcze obudził ) bo klient chce mu się wyżalić, że ma urwany zaczep to najpierw zastanowiłbym się czy ja się naprawdę obudziłem czy jeszcze mi się to śni. A jak już bym oprzytomniał to pracownikowi za ten telefon obciął bym premię,.. albo zwolnił :)

JanKowalski 03-11-2011 10:42

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Cytat:

Napisał m_g (Post 1727645)
Zarejestrowałeś tutaj się tylko po to aby wystawić im złą opinię ?? A może ludzie z ABSCAR mieli rację i po prostu przeoczyłeś te wyłamane zatrzaski ??


Sorry , że to mówię ale.... doświadczenia z ABSCAR mam bardzo miłe , znaczy nie mogę powiedzieć że mam do końca, ale mój samochód, który nie dawno kupiłem ma :)

1.Tak , zarejestrowałem się ,aby wystawić im złą opinię ponieważ jako klient czuje się oszukany i chce przestrzec innych aby zwracali większa uwagę przy odbiorze samochodu z tego serwisu.

2.Wcześniej również miałem dobrą opinię na temat tego serwisu ( było to 2 lata temu ).

3.Nie chodzi mi o wyłamany zatrzask, ponieważ rozumiem,że taka sytuacja może się zdarzyć. Doprowadza mnie do furii to ,że serwis nie umie przyznać się do błędu i wciska klientowi kit wmawiając ,że zatrzask był wyłamany i ogólnie zlewając sprawę.
Nie wspomnę już o nie odpowietrzeniu układu chłodzenia co przełożyło się na powrót do serwisu i dodatkowy stres (serwis przyznał się do błędu jeżeli chodzi brak informacji o możliwości ubytku płynu chłodniczego - inną sprawą ,że samochód stał tam cały dzień wiec był na to czas aby zrobić to tak jak należy).

4.Przed oddaniem samochodu do ABSCARu zatrzask nie był wyłamany.

5. @ Boblo
Gdybyś miał swój serwis mówił/myślał byś inaczej , ponieważ zależało by ci na opinii o TWOIM serwisie i zadowoleniu TWOICH klientów,którzy za jakiś czas wrócą i zostawią kolejne 1000 lub 2000 pln.

A tak między nami , jeżeli masz własną firmę to nie jesteś jest właścicielem od 9.00 - 17.00 tylko 24h ;)

Z rozmowy z jednym i drugim pracownikiem ABSCARu ( recepcja ) w odniesieniu do moich słów ,że jeżeli nie dojdziemy do porozumienia to wystawię im złą opinie na forum usłyszałem "... To niech Pan wystawia..."
Co uczyniłem :)

grześ. 19-11-2011 13:18

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Witam!!

W myśl powiedzenia "winny się tłumaczy" nie mam w zwyczaju komentowania podobnych wpisów, ale takich bzdur spokojnie czytać nie można.

Po pierwsze:

Prawdą jest, że w zbiorniczku wyrównawczym brakowało ok. 0,5 l płynu i było to spowodowane, nazwijmy to niedokończonym odpowietrzaniem (nie będę się rozpisywał na temat procedury odpowietrzania). Natomiast fakt ten nie był spowodowany jakimś strasznym zaniedbaniem ze strony ABSCAR, a po prostu chęcią oddania Panu auta na weekend (naprawa była wykonywana w piątkowe popołudnie). Przy naprawach wymagających odpowietrzenia układu chłodzenia tego typu sytuacje się zdarzają nawet po długim odpowietrzaniu i mamy tego świadomość. Błąd polegał na niepoinformowaniu Pana, że taka sytuacja może mieć miejsce i co w takim przypadku zrobić. Otóż wystarczy dolać zwykłej wody. Układ jest zalewany koncentratem rozcieńczanym z wodą 50/50 (wg. zaleceń forda) i zawsze dolewamy więcej koncentratu, żeby w podobnej sytuacji klient nie miał problemu (kontrola płynów eksploatacyjnych jest czynnością wymaganą na egzaminie prawa jazdy, więc nawet "zwykły użytkownik" - kierowca powinien sobie poradzić).
Tak czy inaczej w tym przypadku ABSCAR oczywiście przyznaję się do winy, za co na miejscu został Pan przeproszony!!

Ps.
Zamiast lawety za - "150 zł", straconego czasu i AWANTURY w biurze wystarczył telefon za - góra 1,50 zł do ABSCAR i "zarozumiały kierownik" od razu wytłumaczył by Panu co zrobić.

Po drugie:

O godzinach pracy Szefa(12 -18 , często dłużej) został Pan grzecznie poinformowany. Natomiast zupełnie nie rozumie Pańskiego zaskoczenia faktem, że recepcja nie udostępnia klientom numerów prywatnego tel. szefa, ani pozostałych pracowników.
W podanych Panu godzinach bez "całowania kogokolwiek, gdziekolwiek" mógł się Pan z Szefem skontaktować lub spotkać.

Po trzecie - wyłamany zaczep

Szanowny Panie Janie Kowalski 1 z mojej analizy wynika, że fakty mogą być zupełnie inne (mogą - ocenę zostawiam czytającym).

…Feralny zaczep połamany był na długo przed wizytą w ABSCAR dlatego: "nie widać świeżych śladów wyłamania i zaciski są osmolone ". Do tego dodać trzeba jeszcze spore zaolejenie w okolicach odmy.
Jeśli Pańska uwaga: „że jest to silnik diesla i to właśnie jest przyczyną osmolenia zacisków i zatarcia śladów wyłamania" była by słuszna to po pierwsze - jeśli po przejechaniu najwyżej kilkudziesięciu km silnik diesla miałby wyglądać w ten sposób to po kilkudziesięciu tysiącach km w ogóle nie było by go widać pod maską. Po drugie - dlaczego podobnych zabrudzeń nie stwierdziliśmy na świeżo założonych opaskach?
Może dlatego, że wbrew Pańskiej domowej analizie spięcie wylotu odmy opaskami jest SZCZELNIEJSZE niż WYŁAMANY dużo wcześniej oryginalny zatrzask!!!!???
Dziwi mnie też fakt, że jako: „zwykły użytkownik samochodu , który nie zna się na naprawie samochodów i ma do tego 2 lewe ręce" jest Pan przekonany że zatrzask wielkości 1 cm na pewno przed naprawą był. Założę się że mechanik ze średnim doświadczeniem, nie specjalizujący się w konkretnej marce samochodów, miałby problem z dostrzeżeniem jego braku na pierwszy rzut oka.
Dziwne też, że przy okazji własnych przed serwisowych oględzin silnika nie zwrócił Pan uwagi na brak płynu chłodzącego w zbiorniczku (spory wyciek z pompy zdiagnozowano w ABSCAR) oraz kilku innych drobnych uszkodzeń. Nie bał się Pan już wtedy o uszkodzenie silnika??? Za pierwszym razem auto o dziwo do serwisu trafiło na własnych kołach!!
A może to dopiero jasne opaski, założone przez mechanika, który zamiast zakwalifikować uszkodzoną część do wymiany, skutecznie ją naprawił, zwróciły Pańską uwagę??

Nikt też Pana w czasie reklamacji nie wyśmiewał, natomiast rzeczywiście rozbawił mnie Pan błyskotliwym wyjaśnieniem dlaczego mechanik z kilkuletnim doświadczeniem miałby połamać zatrzask? Odp.: „bo mu się nie chciało zrobić tego dobrze”.
Otóż jeszcze raz zapewniam Pana, że mechanicy pracujący w ABSCAR to prawdziwi pasjonaci z dużym doświadczeniem dla których motoryzacja nie ogranicza się do wykonywanego zawodu. Mam również nadzieję, że tego typu opinii nie formułuje Pan na podstawie własnych doświadczeń zawodowych.

Podsumowując:
ABSCAR stara się w najlepszy sposób dbać o swoich klientów i ich pojazdy, a ewentualne UZASADNIONE reklamacje zawsze staramy się załatwić w sposób satysfakcjonujący klienta. I w tym przypadku również, jeśli istniałby jakikolwiek dowód, że usterka powstała u nas, pokrycie kosztów zakupu przewodu (używany ok. 50 zł – sprawdziłem) nie stanowiłoby problemu.
Liczymy się również z RZETELNYMI opiniami klientów. Dobre nas satysfakcjonują , a negatywne pozwalają wyciągnąć wnioski i motywują do jeszcze lepszej pracy.
Natomiast anonimowy komentarz będący zbiorem pomówień i oskarżeń na podstawie nie trzymających się kupy domysłów i jakże nieomylnych fachowych analiz, świadczy Panie KOWALSKI 1 nie tylko o zarzucanej innym zarozumiałości i zadufaniu w sobie, ale przede wszystkim o braku kultury i dobrego wychowania, co również udowodnił Pan swoim zachowaniem u nas w biurze!!
My naciągaczom i oszustom również dziękujemy!
Grzesiek Zarzycki

JanKowalski 30-11-2011 07:42

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Tak jak podczas całego zajścia , to jest Pana słowo przeciwko mojemu.
Nie chodzi o to ,ze część kosztuje 50 , 20 czy 5 zł , chodzi o fakt.

Cytat:

Napisał grześ. (Post 1739850)
Podsumowując:
ABSCAR stara się w najlepszy sposób dbać o swoich klientów i ich pojazdy, a ewentualne UZASADNIONE reklamacje zawsze staramy się załatwić w sposób satysfakcjonujący klienta. I w tym przypadku również, jeśli istniałby jakikolwiek dowód, że usterka powstała u nas, pokrycie kosztów zakupu przewodu (używany ok. 50 zł – sprawdziłem) nie stanowiłoby problemu.
Liczymy się również z RZETELNYMI opiniami klientów. Dobre nas satysfakcjonują , a negatywne pozwalają wyciągnąć wnioski i motywują do jeszcze lepszej pracy.
My naciągaczom i oszustom również dziękujemy!
Grzesiek Zarzycki

Ten marketingowy bełkot mógł już Pan sobie darować , tylko pogrąża Pan siebie pisząc takie bzdury.
Jeżeli miało by to przełożenie na rzeczywistość, tego postu by nie było.
Zamiast pisać na forum może Pan umieść " podsumowanie" na ulotkach firmy w której Pan pracuje i rozdać "jeszcze" klientom , może ktoś się naciągnie.:568:


Post wcale nie jest anonimowy bo dobrze Pan wie o kogo i jaką sprawę chodzi.
Wszystko co miałem do powiedzenia na ten temat zostało już powiedziane i nie będę się powtarzał.
Co do numeru telefonu Pana szefa , po odmowie podanie go , poprosiłem o wybranie numeru przez pracownika serwisu na co usłyszałem - patrz pkt. 2 "mojego" podsumowania.

Moje podsumowanie się nie zmieniło:

Cytat:

Napisał JanKowalski (Post 1722752)
Podsumowując:

Oddając samochód do ABSCAR'u:

1. Zrób zdjęcia całego samochodu łącznie z silnikiem i częściami ,które będą wymieniane.
2. Jeżeli będzie problem, nie licz na kontak z Szefem ABSCAR'u ( ewentualnie możesz spróbować się dodzwonić w godzinach 12.00-13.00 )
3. Jeżeli zdecydujesz się na ten serwis przed zapłaceniem porównaj stan samochodu ze zdjęciami ( przed / po )
4. Jeżeli masz możliwość wybrania innego serwisu , zrób to , szkoda twoich nerwów i czasu !!!


p.s.
Temat do zamknięcia

ocznik 01-02-2012 20:52

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Witam,

w ABS robię swojego kolejnego Forda. Jakiś czas temu byłem na przeglądzie. Muszę przyznać, że zdarza im się czasem czegoś zapomnieć z listy przeglądowej (zdarzyło się tak 3 razy na 8 wizyt - te wyłapałem), jednak do wielu rzeczy podchodzą całkiem rozsądnie.
Co do wieloletniego doświadczenia to tutaj byłbym jednak wstrzemięźliwy jeżeli chodzi o wszystkich pracowników. Może nie dla wszystkich wieloletnie znaczy to samo, jednak kilku z nich wygląda na takich, którzy pracują maks kilka lat :)

mkaminski100 23-04-2012 12:32

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
TRoche odgrzeje kotleta...
Cytat:

Napisał ocznik (Post 1775861)
...Muszę przyznać, że zdarza im się czasem czegoś zapomnieć z listy przeglądowej (zdarzyło się tak 3 razy na 8 wizyt - te wyłapałem), jednak do wielu rzeczy podchodzą całkiem rozsądnie.

Ja sam sobie naprawiam wszystkie auta, wiec czas ani miejsce mnie nie goni. Robie to dla siebie, wiec zalezy mi na jakosci i dlatego naprawy zajmuja czesto dluzej niz w serwisie (bo poswiecam duzo czasu na czyszczenie, mycie czesci ktore czesto czyszczone byc nie musza).
I przyznam szczerze, ze pomimo wlasnych "procedur kontroli" zdarza mi sie zapomniec o detalach. Dlateto nie dziwie sie, ze i mechanik zapomni.
Czytajac dyskusje przekonuje sie jeszcze bardziej, ze dobrze zrobilem nie idac w naprawianie zarobkowe aut. Bliski znajomy sie tym trudni i nie zazdroszcze mu wlasnie klientow ktorzy nie znajac sie na niczym madruja sie o detalach technicznych i akurat po wizycie widza, ze cos jest ulamane.
Przyklad. Przyjechala paniusia, ktora wspomniala miedzy slowami, ze jeden mechanik nie chcial wymienic oleju. Kolega, dobra dusza sie podjal...i okazalo sie ze korek jest wklejony na poxipol. Oczywiscie "tak nie bylo i to Pan musial uszkodzic". O zaplaceniu za miske nie chciala slyszec, tym bardziej, ze "przyznal sie do bledu", bo zaproponowal wymiane za darmo.
Wole kupic auto, zrobic i zarobic sprzedajac niz komus naprawiac i nasluchac sie.
Moja opinia nie uwzglednia prawdziwych paprakow, ale czytajac zale odnosze wrazenie, ze zaklad tu raczej winy nie ponosi.

wojtas1980 25-04-2012 20:38

Odp: ABSCAR , nie dziękuje ...
 
Także nie polecam skasowali mnie za diagnostykę 100zł a przyczyny i tak nie podali.
Z wielką łachą pan z serwisu wydrukował mi te błędy.
Pojechałem ze swoją usterką (nie chciał zapalać po zgaszeniu silnika)
do warsztatu AUTO EXPERT na ulicy Żwirki i Wigury 2B i bez komputerów i zbędnego naciągania od razu wiedzieli co go boli.
Za wymianę czujnika na pompie zapłaciłem grosze.


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:19.

Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin
części do Fordów - tarcze i klocki EBC
Regeneracja wtryskiwaczy - Regeneracja wtryskiwaczy benzynowych
Regeneracja turbosprężarek - Regeneracja czyszczenie filtrów DPF FAP
serwis komputerowy Białystok - naprawa laptopów


User Alert System provided by Advanced User Tagging (Lite) - vBulletin Mods & Addons Copyright © 2024 DragonByte Technologies Ltd.