błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

witam

mam proble pisałem juz na forum ale dużo tutaj pytających niz pomagajacych
po krótkiemu
ford mondeo MK3 1,8 16V benzyna + gaz
odcina mi zapłon po przekroczeniu 90 km/h
czasem uda mi sie przejść tą granice i jedzie normalnie ale uda sie to tylko jak przejade ta granice rozpedzony z górki żeby nie dodawac gazu za mocno aby przyśpieszyć! dziwne!
jak zwolnie lub przychamuje do tej predkość tj 90 km/h
znowu gaśnie
wszystko wraca gdy nacisne sprzegło zaczyna działac normalnie...
robi tak także jak odłaczyłem całkowicie gaz wiec to nie ma winy
tak samo jak po odłaczeniu czujnika predkości poprostu odcina przy pewnej predkosci ale tego nie widze bo predkosciomierz nie działa.
fuck
byłem dzis na kompie i kasowałem błedy i pojawiały sie nowe znowu kasowałe i cały czas to samo.

BŁAD NA OBWODZIE STEROWANIA DŁUGOŚCIĄ KOLEKTORA DOLOTOWEGO

mechanik u którego byłem rozłożył rece i powiedział ze postara sie dowiedziec co to i mam dzwonić w za 2-3 dni
pomocy plis

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

powie mi ktos jakiego czujnika bądź elementu silnika
dotyczy ten błąd???

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

Podaj nr błędu to będzie prościej.

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

ja rozumiem ze to jest problem z tymi klapkami w kolektorze, moze sa caly czas zamkniete lub nie otwieraja sie wystarczajaco

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

Sprawdź zawór zaznaczony na załączonym rysunku. On steruje siłownikiem klapek.
Jak to nie pomoże spróbuj odłączyć akumulator, a następnie czujnik położenia wałka rozrządu (1) i zrób samoadaptację. Czytałem, że w jednym (podobnym) przypadku okazało się, że odłączenie uszkodzonego czujnika położenia wałka dało pozytywny efekt. Oczywiście nie wykluczałoby to wówczas wymiany tego czujnika.

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

witam

1- odłaczyłem ten czujnik nr 1 z twojego rysunku i nic
pojawił sie błąd zapaliła sie lampka check
zgasła dopiero po odłaczeniu aku
wiec nic to nie zmieniło

2- jakies 6 miesiecy temu zmieniłek kolektor ssący bo w starym były wyrobione te klapki i grechotały
wymieniłem na uzywke w bardzo dobrym stanie nowy ford po biciu miał moze 50 tysi przejechane
dostałem ten kolektor z czujnikami nr 5 i 6 i tak go wstawiłem

teraz kilka dni temu podmieniłem je z tymi ze starego bo powinny działać tak
i nic to nie dało...

ale zauważyłem ze ten zawór sterowania klapkami nr 3 nie działa, jest u góry czyli klapki są otwarte tak???
nie rusza sie jak dodaje gazu
pominołem zaworek nr 5 i podłaczyłem wężyk od kolektora bezpośrednio do zaworu nr 3 wtedy zadziałał po odpaleniu
wytworzyło sie podciśnienie zawór poszedł na dół i zmaknoł klapki ale nie ruszał sie ni nawet jak zgasiłem
ruszył sie dopiero po odłaczeniu wężyka zassał powietrze i poszedł do góry

wiec wychodzi na to ze wine ma zawór nr 5 ale mam dwa jeden działa dobrze teraz od leżenia w szafie w garażu sie popsół???
chyba nie???

wydaje mi sie że nie dochodzi do niego prąd ale nie mam zadnego miernika , nie wiem jak to sprawdzić
prąd powinien sie pojawić odrazu??? czy po dodaniu gazu???
jężeli nie dochodzi tam pąd to już coś wiem albo oba zaworki co ma są wadliwe choc wątpie
we wtorek pojade do mechanika zobaczymy dokładnie

na bank ten zawór nr 3 nie rusza sie jak dodaje gazu a powinien prawda????

pozdrawiam

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

powinien sie podnosic jak dodajesz gazu, jak stoi na wolnych obrotach to powinien byc w dole. nie wiem jak z tymi pradami ale to moze byc sterowane zarowno plusem jak i minusem - to by trzeba bylo sprawdzic. miernik kosztuje poare zlotych wiec warto sie w niego zaopatrzyc.
czujnik nr 1 to czujnik polozenia walka rozrzadu, nr 2 czujnik temp. cieczy chlodzacej (tu nie jestem na 100% pewien) nr 3 to silownik klapek, nr 4 to silniczek krokowy, nr 5 elektrozawor do silownika klapek, nr 6 czujnik temp. powietrza zasysanego - dorzucilem ten opis dla potomych

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

Wg mnie napięcie jest podawane na zawór w momencie konieczności otwarcia klapek, a przy okazji wymiany kolektora mogło dojść do uszkodzenia wiązki przewodów. Moja rada: odepnij cięgno od siłownika klapek i zablokuj klapki w pozycji otwartej (przy wyłączonym silnika normalna pozycja klapki zamknięte).
Pojeździj i zobacz czy będzie różnica, jeżeli będzie ok, masz winowajcę.

PS. co do czujnika położenia wałka, check engine będzie świecić, ale silnik po adaptacji powinien prawidłowo pracować.

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

ale to cięgno jest cały czas u góry jakby nie dochodziło podcisnienie przez zaworek nr 5

bo zawór nr 5 powinien zasysac powietrze i obnizyć ciegno żeby klapki były cały czas zamkniete

czyli jak u mnie są u góry to sa cały czas otwarte

a jak pisałem wcześniej pominołem zwór nr 5 i podłaczyłem weżyk do niego idacy bezposrednio do sterownika nr 3 wiedy wytworzyło się podcisnienie
ciegno poszło na dól czyli zamkneło klapki ale nie ruszało sie wogóle w góre
pewnie dlatego ze pominołem zawór nr 5

przejechałem sie w obu przypadkach gdy śą na maksa otwarte te klapki i jak są na maksa zamkniete

I NIC SIĘ NIE ZMIENIŁO ODCINA CAŁY CZAS odcina ten zapłon pewnie czasem ma za duzo powietrza a czasem za mało
i przy tej predkości silnik sie zadusza
juz sam nie wiem

jutro postaram sie naprawic zeby ten zawór działał i zobaczymy

mam dwa wiec podłacze pod prąd i sprawdze czy działa
i wogóle czy dochodzi prąd do zaworu nr 5

zaobaczymy :)))
dzieki za wypowiedzi odezwe sie jutro
dzieki wam jestem blizej niz dalej

pewnie jakbyhm wstawił do mechanika to by mnie skasował i powymieniał niepotrzebnie cześci

pozdrawiam Łukasz

najpierw musze to naprawić i zobaczymy co dalej

Odp: błąd: sterowanie długością kolektora dolotowego
 

za bardzo to nie ma znaczenia, gdyz duzo osob po tym jak klapki im polecialy poprostu je wyrzucilo lub zatkalo podcisnienie i maja caly czas je otwarte. przy zamknietych caly czas powinno byc auto mulowate ale nie odcinac zaplon - sam sprawdzilem na swoim przed wymiana kolektora. ja bym bardziej sie przyjzal temu elektrozaworowi - sprawdz czy wogole na kablach od niego jest prad, czy przy zwiekszeniu obrotow pojawia sie plus lub minus (zaleznie czym jest sterowany) jesli wszystko bedzie ok, to poprostu zamien te elektrozawory. przypuszczam, ze blad bedzie sie bral od niego, a komputer diagnozuje to juz jako powazna usterke i dlatego odcina zaplon wchodzac w tryb awaryjny. od mechanizmu podcisnieniowego, ktory porusza klapkami raczej niespodziewalbym sie odczytu bledu przez komputer, bo nie ma tam grama kabelka ani czujnika