Czy warto kupić Mk II 98' 99' diesel Hatchback
 

Szukam Porady !
Teraz mam sierrę 83r ale już powoli nadchodzi jej zmierzch. Bardzo jestem zadowolony z tego autka i mam pytanie co do Mondeo Mk II z 98' 99 roku bo jest w moim zasięgu finansowym i ogólnie podoba mi się hatchback.
Także chciałbym aby autko było ekonomiczne dlatego zastanawiam sie nad wersją TD.
Proszę o porady związane z eksploatacją takiego auto - polecacie czy nie ???

Jak chcesz mieć naprawdę ekonomicznego diesla to raczej nie będzie to ford mondeo. Na dodatek silniki TD w MKII są podobno mułowate. Zabawa z wystarczającą mocą się zaczyna od TDDI. Ale to już MKIII. TDci są jeszcze żwawsze, ale radość z nich masz dopóki się wtryski nie zepsują. A psują się na potęgę.

daj sobie lepiej spokój z dislem i kup benzynke.

Odpuść sobie mondeo z silnikiem TD. To przestarzała konstrukcja pamietająca lata 80 więc o dynamice i ekonomi możesz zapomnieć. Tak jak mówił llechu lepiej poszukać TDDI lub TDCi jeśli chce sie w miare oszczędnie i dynamicznie poruszać ale z drugiej strony mk III trzymają się cenowo i raczej ciężko coś dobrego wyhaczyć poniżej 30 tys zł a skoro myślisz o mk II to napewno nie kosztuje wiecej niż 16 tys zł ten rocznik co wymieniłeś. Jeśłi chcesz Mondeo to najlepiej benzyna/LPG i najlepiej od 1,8 wzwyż. Ale jak już szaleć to tylko 2,5 V6 :D
Jeśli chcesz coś oszczędnego i dynamicznego to poszukaj może u konkurencji np jakieś Audi A4 TDI 90 KM lub nawet 110KM z początku produkcji (końcówka roku 94-95 z tym, że wtedy były warianty chyba tyko 90KM) lub Passat ale nie Mondeo 1,8 TD :/ Pomimo, że TDI koncernu Audi/VW ma taką samą moc jak Mondeo mkII (90 KM) to silniki TDI w porównaniu z TD są dynamiczne i bardzo oszczędne (jeździłem Passatem 1,9 TDI 99r wersja 110 KM i powiem tak - ciągnie do przodu prawie jak bolid Kubicy (żart oczywiście) z tym wyjątkiem, że już od 1,7 tys rpm wgniata w fotel :D:D:D:D )

ja mam MKII hatchback w dieslu od miesiaca, auto ma przejechane 190.000 i powiem tak:
- napewno nie jest to jakis demon predkosci :fcp5 dla mnie po przesiadce z Calibry byl to niezly szok (niekoniecznie pozytywny).
- przyjemniej jest natomiast kiedy wjedziesz na stacje, na trasie z Poznania do Zakopanego spalil mi srednio 5,5 litra natomiast w miescie bez klimy miesci mi sie w 7,5 litrach (z klimka ten literek musisz sobie dodac).
- nie wiem czy to tylko u mnie ale dosyc odczuwalny jest spadek mocy kiedy jedziesz na klimie :fcp5 nie wiem "ten typ tak ma" czy poprostu u mnie jest cos nie tak

Ogolnie bardzo wygodne auto po miescie bez szalenstw mozna sie nim spokojnie poruszac, trasa te 130-140 nie jest dlaniego zadnym problemem pozniej jest przynajmniej u mnie troche glosno w kabinie.

Ja osobiscie jestem bardzo zadowolony z tego samochodu

Pozdrawiam

Ja też słyszłam że dieselek w Mondeo II nie jest zbyt dobry, niemniej kumpel miał takie i poza tym że wyrażnie słychać że to ropniak za dużo się złego nie działo. Oczywiście kolega nie miał zapędów streetracera i nawet poza miastem nie przekraczał 110km/h więc brak mocy mu nie przeszkadzał. Ja ze swojej V6 też jestem zadowolony, cicha, spokojna a mruczenie V6 jest bardzo miłe. Spalanie faktycznie nie jest tak duże, ponieważ też już nie ścigam się od świateł do świateł, to przy spokojnej jeżdzie w mieście z klimą komputer pokazał mi spalanie średnie 12l. W porównaniu z moim poprzednim samochodem który przy silniczku 1.5 i 90KM palił w mieście 10-11 to prawie nie ma dla mnie różnicy w wydatkach na paliwo.
Jednak jak ropniak to tylko te najnowsze - ale tu z kolei kłania się cena.

jeżeli chodzi o twoje pytanie: hatchback tak, diesel nie. dlaczego?? bo jest mułowaty i awaryjny. o wiele lepsze są wersje benzynowe, a do tego bez problemów współpracują z gazem.

Jeśli diesel to tylko VAG ale bez pompowtryskiwaczy. Są to świetne silniki i do tego bardzo oszczędne. Ford jak to ford silniki Diesla nie były jego mocna stroną. Miałem kiedyś escorta w 1.8 Diesla i nie powiem, że bym był z niego zadowolony. Za to VW golf 1.6 d to była potęga . Kupiłem go miał 250 tyś zrobiłem 100tyś nic poza materiałami eksploatacyjnymi nie wymieniałem sprzedałem kumplowi teraz ma 540 tys i nadal jeździ i nic poważnego się nie dzieje. Dziś z chęcią bym sobie kupił golfika II lub III Diesla, ale nie mogę żadnego w dobrym stanie dopaść