Spryskiwacze - totalnie magiczny objaw
 

Witam
Od dwóch dni zauważyłem że coś dziwnego zaczęło się dziać z moimi spryskiwaczami.
Mondeo MK3 - kombi.
Jak wciskam spryskiwanie przednich szyb wszystko działa OK, przyciskam wajchę spryskiwacza do siebie w ceku włączenia spryskiwacza tylnej szyby to o dziwio tylny spryskiwacz nie spryskuje, strumień idzie znowu z przednich wtryskiwaczy ale tak "ledwo-ledwo" - jakby się sączyło.
Zamiast spryskiwać tylną szybę płyn leci przez przednie spryskiwacze ale pod bardzo słabym ciśnieniem.
Jak spryskuje przednimi spryskiwaczami to wszystko działa prawidłowo. Co to może być?

Prawdopodobnie dysza jest zapchana albo do wymiany. U mnie w ogóle nic nie leci i trzeba będzie to kiedyś naprawić.

Czyli teoretycznie jak dysza zapchana to może się cofać płyn do spryskiwaczy przednich?
Zastanawiam się w ogóle w jaki sposób występuje ten podział - przód/tył skoro jest jedna pompka? Jakiś zawór kierujący na przód albo tył?

Pompka jest jedna ale żeby pryskała na tylną szybe to zmieniają się bieguny podawania prądu , a tym samym pompka zmienia obroty w przeciwnym kierunku dlatego pryska albo na przednią albo tylną szybe, w pompce są też zaworki ,zamykają dopływ płynu z zależności od obrotów pompki, pewnie jest uszkodzony zaworek dlatego ma lżej na przednią szybe i słabo pryska!

Czyli sugerujesz pompke do wymiany?

janusz72 ma rację, czyli pompka do naprawy lub wymiany.

Odp: Spryskiwacze - totalnie magiczny objaw
 

panowie a moze ma poprostu zapchany zaworek kierunkowy przy pompce? albo wogole nie ma zalozonego przewodu? ja bym najpierw dokładnie sprawdził podłaczenie przewodów i kostki jak również podłaczenie węzyków:P

Odp: Spryskiwacze - totalnie magiczny objaw
 

Dzisiaj odpalam spryskiwacze i najpier delikatnie poleciało z przednich jak włączyłem tylne ale po chwili ustało i nagle zaczęło pryskać na tylną szybę.
Wszystko wróciło do normy i działa jak należy.
Chyba rzeczywiście coś się przytkało i już się odetkało....

Odp: Spryskiwacze - totalnie magiczny objaw
 

Myślę że jakby nie było założonego przewodu to by nie leciało przednimi w momecnie jak powinno lecieć na tylną szybę - lał by po prostu "na ziemię".

Odp: Spryskiwacze - totalnie magiczny objaw
 

Pozdrowionko! Miałem podobnie przy kombi. Przy okazji wizyty w ASO
przedmuchali (gratis) kompresorem od strony dyszy i jest OK.