Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

Witam koledzy,

nie wiem jak mam zinterpretować zasady związane z używaniem klimatyzacji w chłodniejsze dni.

Główna zasada mówi o tym, że należy włączać klimatyzację przynajmniej raz w tygodniu na chociaż 15 minut(tutaj są czasowe rozbieżności, ale mniejsza o to), aby układ pozostał sprawny.

Z drugiej strony wiem, że sprężarka klimatyzacji nie włącza się poniżej pewnej temperatury.

W takim razie - jaki jest sens włączania klimatyzacji poza letnimi miesiącami, skoro i tak ona nie będzie działać? Gdzie jest błąd w moim myśleniu?

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

Szanowny kolego zawsze włączaj AUTO i będzie ok. Ustawienia fabryczne zawsze są na 22 stopni AUTO.
Będzie poniżej 5 stopni to sprężarka się nie włączy i to wszystko. Nic się nie stanie.
Czy się włączy klima czy się nie włączy - samochód sam sobie wszystko robi jak ustawisz na AUTO i nic się na pewno nie zepsuje

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

Niestety nie mam klimatyzacji automatycznej, a i tak dalej jestem ciekawy odpowiedzi na moje pytanie.

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

aha to niech się wypowiedzą fachowcy :)

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

Uruchamianiu klimatyzacji na chłodzenie, zwłaszcza zimą kiedy rzadko z niej korzystamy, jest konieczne by zapobiec rozszczelnieniu osi sprężarki, by wiosną nie spotkała nas przykra niespodzianka wiążąca się z kosztowną naprawą.

Tak piszą "fachowcy"

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

A weź mi Kolego wytłumacz dlaczego ma być zawsze na auto? Umiem dbać o klimę ale nie muszę na niej jeździć cały czas. Nie mam problemów w parowaniem szyb. Kiedy trzeba to włączam a kiedy brak potrzeby to po co. Druga sprawa to chyba jasne że klima zabiera trochę mocy z wału.

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

No dobrze, ale jak to ma wyglądać, skoro sprężarka nie uruchomi się w standardowej zimowej temperaturze? Nie dam sobie ręki uciąć, ale kiedyś usłyszałem, że ta temperatura w przypadku focusa mk2 wynosi 12 stopni cejsusza. Czy może chodzi o to, że po rozgrzaniu silnikia ona się już załączy?

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

Okej, a jak włączę klimę na "grzanie" / osuszanie czy jak to tam, to będzie ten sam efekt 'konserwacji' i ciągłości działania klimy? Czy sprężarka chodzi tylko na zimno?

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

Sprężarka standardowo nie włącza sie od ok 2* lub mniej, jest to zabezpieczenie zeby jej nie uszkodzić. w niektórych autach od 0 czy 1*. W minusowych temp. sprężarka nie pracuje więc wlączanie funkcji auto niczego nie zmienia. Sprężarkę należy raz na jakiś czas włączyć, lecz bez przesady, spokojnie może ona być nie włączana i miesiąc czy dwa o ile reszte roku jest włączana chociaż sporadycznie. Sprężarka nie uszkodzi sie od nie włączania jej przez miesiąc, może się zastać ale jak nie będzie włączana pół roku czy rok, a tyle raczej nie jest.

Temperatura nie ma znaczenia, sprężarka przy ustawieniu na ciepłe powietrze pracuje podobnie, osusza powietrze, przy ustawieniu na zimne dodatkowo je ochładza.


Dodatkowo układ klimatyzacji czy manualnej czy pół/automatcznej działa różnie w zależności od temp. zewnętrznej, czyli im cieplej na zewnątrz tym sprężarka i cały układ pracują efektywniej, inaczej mówiąc przy temp. zewnętrznej 5* sprężarka schłodzi powietrze słabiej niż przy temp. zew. 30*. Osuszanie działa zawsze tak samo nie zależnie od temp zewn.

Wiadomo że warto latać z klimą w dni jesienne bo zapobiega to nadmiernemu parowaniu szyb, chociaż i bez też nie ma problemów, znowu latanie cały czas z włączoną sprężarką zwiększa spalanie, nie wiele ale jednak więc jak nie potrzeba to nie ma sensu żeby sprężarka pracowała dodatkowo obciążając silnik.

Odp: Używanie klimatyzacji poza miesiącami letnimi
 

A skad mam wiedzieć - tak powiadają mądre głowy które mają o tym pojęcie to ja przekazuję dalej....
Obciążenie wału ?? W zimie przy minusowej temperaturze sprężarka się nie włącza dlatego też włączenie auto nic nie obciąża ani nie zepsuje.
A ja włączam ''auto'' zawsze , a to dlatego że ''auto'' to ''auto'' - włączam i jade i na nic nie patrze - tak mi jest dobrze jak wieje powietrze przy ''auto''.
Oczywiście można się bawić guziczkami szyba nogi środek - skoro ktoś lubi.
Po to ktoś wymyślił ''auto'' żeby na tym jeździć i nic się nie ma prawa zepsuć chyba że po wielu latach gdy to się zużyje lub zniszczy