Odpala po chwili przy minusowej temperaturze
 

Dzień dobry,

podczas pierwszego odpalenia (rano) przy minusowej temperaturze auto nie odpala od razu. Wygląda to tak:
- grzeję świece
- po zgaśnięciu kontrolki przekręcam zapłon i cisza.....nic nie słychać, nic się nie dzieje. Dopiero po sekundzie (czasem nawet po 2 albo 3 sekundach jak jest bardziej zimno) auto odpala, oczywiście kluczyk przez cały czas trzymam w położeniu do odpalania. Wygląda to tak jakby auto chwilę zastanawiało się czy odpalić :)

Dodam, że silnik odpala normalnie, nie jakimś tam mułem. Odpala normalnie, ale nie od razu.

Miał ktoś z Was taki przypadek? Czy to jest normalne zachowanie?
Silnik 1.8 TDDI 99 rok

Z góry dziękuję z odpowiedź.

Odp: Odpala po chwili przy minusowej temperaturze
 

Może przekaznik od rozrusznika nie domaga albo elektromagnes w rozruszniku. Tam bym sam szukal

Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka

Odp: Odpala po chwili przy minusowej temperaturze
 

Tak jak kolega wyżej pisze , wygląda na rozrusznik

Odp: Odpala po chwili przy minusowej temperaturze
 

Moze stacyjka ma zly styk skoro mowisz ze jest opoznienie w kreceniu

Odp: Odpala po chwili przy minusowej temperaturze
 

Ciężko powiedzieć, podkreślam, że tak się dzieje tylko przy sporym minusie na dworze i tylko przy pierwszym odpalaniu po dłuższym postoju. Później pali na dotyk. Jak jest ciepło również nie ma tego problemu.