Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

Cześć.
Mam nieco wątpliwości czy należy ten temat umieścić tu, czy może w Technicznym ABC więc zdaję się na modów ;-)


Choć sporo o ładowaniu aku, module BMS jest napisane w tych trzech watkach:
1. [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
2. [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
3. [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]


To w żaden nie dał mi w pełni odpowiedzi.


Generalnie, cała sytuacja jest efektem instalacji "Pudełka Damiana" :lol: - czego oczy nie widzą tego sercu nie żal, prawda?


Chciałbym zrozumieć jak działa całość układu sterującego ładowaniem akumulatora. Całkowicie nie spina mi się logika. Podejrzewam, że swoje dorzuca do zaciemnienia obrazu 4 letni akumulator OEM ale zanim pomyślę o wymianie (więc uprzejmie proszę o nie piszcie - wymień aku), chciałbym zrozumieć.


Historia zaczęła się gdy zamontowałem pudełko i zobaczyłem co się dzieje z aku. To co zobaczyłem, czyli parametry prądu ładowania vs stanu naładowania i tego jak to wygląda na co dzień wprawiło mnie w osłupienie. Zgodnie z wskazaniami pudełka, aku był poddany ciągłemu procesowi degenracji. Jego poziom naładowania oscylował między 30-60%, nie miało znaczenia jak, ile i gdzie jeździłem, a wartość prądu ładowania skakała od 1 do grubo ponad 20 A.
Razem z kolegą @[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...] poprzez ForScan, zrobiłem kolejno następujące zmiany:
1. Podnieśliśmy poziom State of Charge Target na 80, a później na 90%, reset BMS - bez żadnego widocznego wpływu.
2. Wyłączyliśmy w Forscanie BMS bez żadnego widocznego wpływu.


W tak zwanym międzyczasie, po każdej operacji, podładowywałem aku ładowarką Noco Genius 5A. Po nocy pudełko wskazywało 95% naładowania - więc co do zasady, aku nie jest tak do końca w złej kondycji, skor daje się doładować ponad 85%, prawda? To również nie przyniosło żadnego rezultatu, poza tym, że do momentu aż poziom naładowania nie spadł poniżej 40%, ładowania praktycznie nie było.


No i na koniec w ostatni weekend (w załączeniu)podjechałem do Łodzi (120 km autostradą), postawiłem auto na parkingu i po ok 24 godzinach temp <10 stopni aku pokazywał 24% naładowania. Auto odpaliło bez żadnego problemu. Po przejechaniu ok 120 km poziom wzrósł do 33%. Po nocy w garażu pudełko pokazało 52% naładowania.


No i teraz pytania:
1. Co i w jaki sposób poza BMS, steruje procesem ładowania? Czy można jakoś na to wpłynąć, zdiagnozować? Czy można jakoś wymusić, 0-1 działanie systemu ładowania akumulatora? Tak by doprowadzić do bardziej liniowego procesu ładowania?
2. Czy wyłączenie w ForScanie BMS, a następnie odpięcie złączki na przewodzie na klemie może coś zmienić? Teraz wciąż ta złączka jest podłączona.


Naprawdę, chciałbym zrozumieć, jakie elementy biorą udział w tym procesie? Jak wzajemnie działają i oddziaływują na siebie.

Czy ktoś może ten cały układ nieco objaśnić?

Odp: Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

Przecież to DPF...

Odp: Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

U mnie także po podłączeniu pojawiło sie dość niskie procentowo naładowanie akumulatora (między 24 a 40%), ale wcześniej wymieniłem Sync1 na Sync3, więc uważałem, że z tego powodu wyświetlacz znacznie więcej "pożera prądu"i leciwego już akumulatora (5,5 roku). U mnie pomogło zresetowanie BMS. Teraz jest na poziomie 70-84%.

Odp: Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

Wskazałem na %DPF'a by pokazać je jako odniesienie, że choć różne ujęcia, to zdjęcia różni czas, a nie np 500 km przebiegu.

Odp: Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

U mnie też wygląda to co najmniej dziwnie i w niestandardowy (jak dla mnie) sposób. Mianowicie, jestem świeżo po wymianie akumulatora - fabryczny AGM 70Ah zastąpiony Yuasą AGM 70Ah. Byłem zmuszony akmulator wymienić bo przez nieszczęśliwy splot zdarzeń uśmierciłem go przez pozostawienie go w dosyć głębokim rozładowaniu przez parę dni. Wymieniłem go przed przed dłuższym wyjazdem - Śląsk - Bałtyk i powrót.
Aku przed założeniem naładowany do max. przez ładowarkę. Po założeniu reset BMS. Napięcie spoczynkowe sprawdzone miernikim: 12.8V. Ile miał % w Forscanie nie sprawdzałem. Start/Stop zaczął działać. Co dziwne, po powrocie z ciekawości zmierzyłem napięcie podczas pracy silnika i wynosiło 12.4V (?!). Po włączeniu świateł wzrosło do 13.6V. Po zgaszeniu przez chwilę jeszcze było na tym poziomie i spadało do ok. 12.5V. Po opadnięciu było słychać że dźwięk silnika trochę się zmienił - czyli że alternator go "odciążył".
Kiedy na drugi dzień poszedłem sprawdzić napięcie na akumulatorze, ku mojemu zdziwieniu miernik pokazał 12.8V. Start/Stop działa poprawnie.
Nie wiem co się dzieje, mam tylko nadzieję że wszystko działa poprawnie. Jednak wydaje mi się że temat ładownia akumulatora jest tutaj "z leksza" przekombinowany.

Odp: Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

starzy elektrycy zawsze mówili że napięcie na akumulatorze sprawdza się po 30-60 min. gdy on się "ustabilizuje"

Odp: Układ zasilania/ładowania aku i BMS
 

Dlatego poszedłem wtedy sprawdzić ;)
Jedyne co mnie zdziwiło to brak ładowania i takie niskie napięcie podczas pracy silnika.
I skoro wspomniałeś już o "starych elektrykach" to ci w tej sytuacji rwali by z korzeniami alternator że o regulatorze napięcia nie wspomnę :)