Światła awaryjne szaleją
 

Witam wszystkich :).

Posiadam Forda Mondeo 1.8 TD Kombi z 96 roku. Niestety są w nim porozwalane zamki ,więc otwieram go i zamykam jedynie z pilota , który jakiś półtora roku temu zamontowałem.

Nie wnikając w szczegóły wczoraj z pilota skorzystac nie mogłem,więc próbowałem otworzyć drzwi z klucza ,co się nie udało z wyżej wymienionych powodów ;). W końcu otworzyłem samochód za pomocą pilota i....auto mi szaleje. W momencie włożenia kluczyków do stacyjki tudzież otworzenia tylnich drzwi zaczynają mrugać awaryjne,których nie da się wyłączyć. Wyłączają się one po jakimś czasie same , nie zależnie od tego czy auto jest zgaszone/jest na zapłonie/w ogóle jest odpalone i nim jadę.

Ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić? Bo czekać za każdym razem kilka(?) minut zanim gdzieś ruszę aż zgasną to zdeka irytujące ;).


Przepraszam,jeżeli dla kogoś ten problem wyda się głupi %-).

PS - przypuszczam,że większość napisze aby otworzyć ,zamknąć drzwi od strony kierwocy gdyż winny jest immobilizer - drzwi zamykać mogę,natomiast otworzyć nie dam rady.

Odp: Światła awaryjne szaleją
 

Witam,
kolego może posiadasz w swoim samochodzie alarm o którym nie wiesz :-).
W instrukcji do mondeo na stronie 89-91 masz opisane jak włącza się i wyłącza ten wbudowany alarm :-) właśnie kluczykiem.
przybliżę ci - zamykając samochód kluczykiem w drzwiach kierowcy lub pasażera załączasz alarm (czasem trzeba to zrobić 2-3 razy nie pamiętam jak już miałem) a otwarcie a co za tym idzie rozbrojenie alarmu w identyczny sposób - popróbuj ew poszukaj jak go odłączyć :-)
Pozdrawiam

Odp: Światła awaryjne szaleją
 

uzbraja się alarm kluczykiem. zamykasz auto- raz w prawo, zamki się ryglują na raz. później domykasz je drugi raz w prawo i czekasz chwile trzymając kluczyk w skrajnej prawej pozycji. wyłączając alarm przekręcasz kluczyk w lewo i przytrzymujesz. Nie jestem pewien czy w prawo się zamyka a w lewo otwiera, jeśli jest odwrotnie to wykonaj te czynność w odwrotnych kierunkach. Alarm powinien się rozbroić i już nie będzie szalał po otwarciu pilotem.

Odp: Światła awaryjne szaleją
 

zgadza się - dokładnie tak jak to opisałem
jednak tu kolega ma problem z zamkami a dopóki tego nie rozwiąże to nie da sobie rady
pytanie tylko czy to wina zamków (wkładek) czy może wyślizganego już kluczyka

Odp: Światła awaryjne szaleją
 

zgadza się z tym rozbrojeniem może być problem bo jak wiadomo każdego forda z bolcowym kluczykiem da się zamknąć innym dowolnym. Jednak otworzyć już nie, zatem kolega na pewno uzbroił alarm, a rozbroić się nie da bo kluczyk lub zamek kaput.

Odp: Światła awaryjne szaleją
 

koledze pozostaje odłączyć ten alarm ew regeneracja wkładki w zamku - ja jakieś 3 lata temu płaciłem 30zł wiec to nie jest majątek - no chyba, że drzwi pasażera mają dobry zamek to po problemie.
Zastanawia mnie tylko fakt dlaczego my tu się produkujemy a cały zainteresowany tym tematem nie raczy nawet odpisać.
Pozdrawiam