Zanikający hamulec. Raz jest , raz nie.
 

Witam! Problem polega na znikaniu hamulców. Zaczęło się ok 3 tygodni temu wracałem do domu wszystko ok. wjechałem na osiedle na dwójeczce i pedał od hamulca zrobił się mięciutki jak od gazu po prostu można było docisnąć go do podłogi zero hamowania dotoczyłem się pod blok- na szczęście ręczny ok- i nagle pedał zrobił się twardy. Wszystko wróciło do normy. Wieczorem wsiadam do auta odpalam hamulec znowu miękki sprawdzam płyn ok pompuję pedałem ze 2 minuty nic trzymam wciśnięty pedał i nagle momentalnie stwardniał. przejechałem się kawałek wszystko ok. Następnego dnia sprawdzam szczelność nigdzie zero wycieku poziom płynu ok. Umawiam się z mechanikiem a! 3 miesiące temu nowa pompa hamulcowa założona, mechanik posprawdzał na podnośniku wszystkie przewody jeździł z 15 minut testował hamulce i wszystko w porządku. Nie wiadomo co jest. Jeździłem z duszą na ramieniu i 3 tygodnie nic. Niestety wczoraj na parkingu przy sklepie znowu jechałem wolniutko i wciskam hamulec pedał wpada zero hamowania wciskam drugi raz auto staje w miejscu. Przez następne 50 km znowu w porządku.Już myślałem dzieje się to tylko przy wolnej jeździe ale dziś rano na mieście przy 40 km/h muszę hamować a tu znowu nic zahamowałem ręcznym I znowu jest wszystko w porządku. Konsultowałem z kilkoma mechanikami wszyscy rozkładają ręce. Czy miał ktoś może taki problem? Proszę o pomoc

Odp: Problem z hamulcem
 

Po pierwsze popraw temat bo jest nie zgodny z regulaminem :569:

Skoro mówisz że wymieniałeś pompe na nową i że nie masz przecieków to jedyne co przychodzi mi do głowy i co pasowało by do tego co opisujesz, to problem z podciśnieniem - zasilaniem ciśnieniowym pompy przez silnik, może tam jest takaś nieszczelność i w zależności jak pracuje silnik czasem ciśnienie jest bardziej wydajne a czasem mniej i z powodu nieszczelności oraz danej pracy silnika w danym czasie mogło by dać taki efekt braku hamulców bo pompa nie wyrabia bez ciśnienia. Ale nie jestem pewien na 100%. Niech wypowiedzą się jeszcze koledzy :diabel2:

Odp: Problem z hamulcem
 

Jeśli nawet miał by zbyt małe ciśnienie wspomagania pompy to hamulec hamował by ciężej a nie zanikał całkowicie.

Odp: Problem z hamulcem
 

Ale jeśli byłaby nieszczelność na podciśnieniu to chyba raczej na stałe a tu kilkanaście dni jest dobrze i nagle pedał na chwilę wpada w podłogę. I chodzi tu o 1.8TD bo w dieslu chyba jest podciśnienie uzyskiwane inaczej niż w benzynie.

Odp: Zanikający hamulec. Raz jest , raz nie.
 

Posprawdaj tłoczki, cylinderki, odpowietrzniki. Gdzieś musi być nieszczelność skoro dzieją się takie rzeczy.

Odp: Zanikający hamulec. Raz jest , raz nie.
 

Kolego 99% pompa. Serwo i podciśnienie nie maja tutaj znaczenia. Gdyby podciśnienie uciekało to pedał hamulca robił by się bardzo twardy a nie wpadał w podłogę.

Ew nieszczelność ale to zauważyłbyś po ubytkach płynu.

Odp: Zanikający hamulec. Raz jest , raz nie.
 

sprawdz podcisnienie

Odp: Zanikający hamulec. Raz jest , raz nie.
 

dokładnie i autor niech nie zapomni sprawdzić od razu ciśnienia zaraz po tym, jak mu pedał wpadnie przy hamowaniu awaryjnym :D:D:D:D



najprawdopodobniejsza odpowiedź jest w poście #6 udzielona przez enjoypoznan