Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Hej,

Dzisiaj testowałem kupiony podnośnik/lewarek. Sprawdzałem, czy taki od S-MAXa II pasuje do S-MAXa I - tak, pasuje :)

Podniosłem sobie prawe tylne koło i zauważyłem, że przy próbie kręcenia tymże kołem rękoma czuć, że klocek hamulcowy obcierał lekko tarczę hamulcową. Hamulec ręczny był zwolniony.

Czy to nie jest coś nie tak? Wyobrażałem sobie, że jak hamulce nie są zaciśnięte, to koło powinno kręcić się zupełnie luźno?

Pozdrawiam,
marek987

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Zupelnoe luzno to nie bedzie. To nie karuzeka dla dzieci ;).
Wez Ty lepiej zrob sobie rundke i zobacz czy sie kolo grzeje. Wtedy wymyslaj ;)

Bump: mysle, ze poloneza też byś podniosl

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Może nie koło /bo koło to felga z opona/ ale tarcza lub felga.
O co biega z tym? poloneza też byś podniosl

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Bo lewarek jest podstawiany pod próg => nie ma znaczenia jakie auto podnosisz => nie ma znaczenia z jakiego auta pochodzi lewarek - róznica może być ew. w przetłoczeniu styropianu, tam gdzie chowamy lewarek

pozdrawiam
Arturek

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Wszystko jest tak jak należy.
Generalnie jak czytam twoje posty to mam wrażenie że szukasz sobie problemów zamiast cieszyć się jazdą.
Delikatne szuranie jest naturalne.
Tak z ciekawości zapytam Czy to twoje pierwsze auto że tak się doktoryzujesz nad wszystkim?

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Jest to moje pierwsze auto, na którym mi zależy. Dwa poprzednie były kupione w kiepskim stanie i miałem na nie wywalone, robiłem w nich absolutne minimum. Inne to były służbowe, przechodnie, więc też nie zwracałem na nie uwagi, korzystałem jak z taksówki.

Tego S-MAXa co teraz kupiłem długo szukałem, jest zadbany i też chcę o niego zadbać.

Uczę się tego samochodu, więc jeśli coś się dzieje, to chcę wiedzieć, czy to norma, problem czy tylko jakiś drobiazg.

Wczoraj zrobiłem prawie 1000 km, nic się na tarczach nie grzeje, czyli wszytko gra :)

A jazdą bardzo się cieszę. Wcześniej jeździłem benzynami, więc - znowu - uczę się jazdy dieslem. Dużo mieszania w podłodze mam przy niskich prędkościach. Ciężko mi się jeszcze startuje, szczególnie jak potrzebuję wystartować żwawo. Nie czuję do ilu obrotów mogę bezpiecznie pociągnąć jedynkę, czy dwójkę. Nie czuję jeszcze jak płynnie przyspieszać z niskich biegów.

Za to przy wysokich prędkościach - jestem zachwycony jak auto się zachowuje na szóstym biegu. W zasadzie od 80 km/h w górę mogę jechać cały czas na 6tce, a jak na autostradzie muszę coś wyprzedzić mając nawet 140 km/h na liczniku, to bez żadnej redukcji ja mu gaz, a on się zbiera.

Bardzo mi się też spodobało, jak odkryłem, że przy manewrach na parkingu nie muszę nic gazu dawać. Popuszczam delikatnie sprzęgło, a samochód się toczy. Mało tego. Jak jest pod górkę to on sam sobie dodaje gazu! Dzieje się tak na jedynce i wstecznym. Nie, nie mam automatu :) Lusterka są do tego znakomite i tak jak obawiałem się parkowania takim dużym samochodem, to manewruje mi się lepiej niż poprzednim kombi.

Po wczorajszej trasie wyskoczyło mi kolejne pytanie, ale na to już założę osobny wątek ;-)

A, no i jak już tak się rozpisuję:
Razem z fajnym samochodem trafiłem na bardzo fajne forum i pomocnych forumowiczów. Pięknie dziękuję wszystkim mi pomagającym :)

marek987

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

To jest IMHO normalne działanie każdego "zdrowego" auta.

Może jednak zanim założysz kolejny wątek, to poszukaj wątków już istniejących i do nich się dopisuj.

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Ja mam auto od 7 lat i dalej mam problemy z ruszaniem. A przyczyną jest to czym Ty jesteś zachwycony, czyli samodzielne podlewanie paliwa przez komputer. Ogólnie mi to przeszkadza, że dawkowanie "gazu" jest 0-1. Spróbuj pojechać na 2. biegu 20km/h odjąć gazu i znow płynnie dodać. Będziesz wiedział o co chodzi.
80km/h na 6. biegu to raczej do toczenia, ale do przyspieszania/jazdy pod górę radziłbym redukować. Ogólnie warto butować dopiero powyżej 2krpm.

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

ja 6 bieg zapinam przy 120km/h w smaxie (czyli raczej rzadko), przy 80 to jakieś zarzynanie auta, w kudze za to jakoś inaczej skrzynia zestopniowana i tam można zapinać już przy 100

wspomagacz przy ruszaniu (zwłaszcza latem z klimą) jak u kolegi powyżej - parę razy na światłach stałem z czerwonymi uszami otrąbiony jak dziecko ;) w ogóle to ten wspomagacz przypomina mi lata 80te i kurs prawa jazdy na 126p, mój maluch był jakiś popsuty i przy manewrach na placu trzeba było operować sprzęgłem i gazem, kolega mój jeździł na takim lepszym, obroty miał podciągnięte na lince od gaźnika i manwerowało się bez użycia gazu :)

Odp: Czy podniesione koło ma się luźno kręcić?
 

Sugeruję się taką zieloną strzałką, która mniej więcej przy 80km/h krzyczy na mnie "zmień bieg!". Ale może faktycznie to za szybko. W ogóle ta zielona strzałka bardzo szybko każe mi zmieniać biegi, kiedy mnie się wydaje, że to jeszcze za niskie obroty.