Zrobiłem drzwi...
 

Cz\esc.
Wreszcie zrobiłem skorodowane drzwi (korozja z dołu).
Użeranie się z serwisami odpuściłem, bo dziadostwo panuje tam straszne.
Malowany był spód 3 drzwi, jedny były zeżarte solidnie, teraz wszystko solidnie zabezpieczone, koszt całości razem z materiałem 250 zeta. Czyli rozsądnie :fcp1
Pozdrawiam.

Możesz dorzucić kilka szczegółów?
- 250 PLN - rozumiem, że prywatnie a nie w ASO
- poprawka była tylko na dole od wewnątrz, czy coś więcej
- do środka było wpuszczane coś antykorozyjnego? co?
- itd

i ja chętnie poczytam...Właśnie dziś z tym jeździłem.W porządnym serwisie lakierniczym za jedne drzwi chcieli minimum 550zeta,o ile nie będzie dziur i potrzeby wymiany całych drzwi...W serwisie forda dowiedziałem się że można odzyskać gwarancję na perforację i lakier jeśli nie były robione przeglądy-wystarczy w ASO wykonać odpłatnie wszystkie naprawy lakieru jakie oni znajdą i od tego momentu gwarancja znów jest,trzeba ją co rok przedłużać potem...Tak że i za naprawę drzwi musiałbym zapłacić by odzyskać gwarancję na drzwi...A odpłatnie zaśpiewali ok 300 tylko wewnątrz,ok 400 jeśli trzeba by malowac panel zewnętrzny i to tylko do dolnego przegięcia...Tak że postaw pifko swoim lakiernikom i daj namiary:-)

Witam,
Wlasnie tez sie dowiedziałem o programie przyracania gwarancji Forda,
chce u nich zrobic wlasnie drzwi i pozniej jezdzic co rok na przeglad, tylko musze sie dowiedziec:
- czy to obejume auto sprowadzone z zagranicy ?
- czy co rok wystarczy jezdzic na przeglady blachy a nie pelny serwis i ile to kosztuje
moze ktos wie?
pzdr
wadziu

- 250 PLN - rozumiem, że prywatnie a nie w ASO

Tak,prywatnie...
- poprawka była tylko na dole od wewnątrz, czy coś więcej

Robione było od wewnątrz, ale również na zewnątrz bo rdza wylazła również tam.

- do środka było wpuszczane coś antykorozyjnego? co?

Hmmm, tego to nie wiem :fcp1 Muszę dopytać, na zewątrz co widziałem to jest zabezpieczenie jakaś pasta/guma :fcp2 , nie znam się, ważne że zrobione ładnie.

A program forda owszem, brat chciał to w fokusie zrobić, to palanty KAŻDĄ ryskę/odprysk chcielu mu malować, więc wyszło do malowania całe (prawie) auto. Znajomków w fordzie nie mam, a łapówki żadnemu skubańcowi nie dam.
Wolę wydać parę zł i mieć spokój.

Wiesz - nie wiem ile to kosztuje, ale z całą pewnością mogę ci powiedzieć w ciemno, że się nie opłaca. Tak naprawdę to jedyne neprawy jakie się opłacają w ASO to naprawy z czyjegoś OC i to też nie zawsze, bo jak masz już trochę starsze autko to przy byle czym wychodzi ci szkoda całkowita.

Czemu tak twierdzisz?
Jesli chodzi tylko o gwarancje na korozje, wyglada to interesujaco.
Powiedzmy ze płacisz 30 - 50 zł rocznie za przglada blachy i masz z korozja spokoj na pare lat....
Czyz nie jest tak?

A masz pewność że tak jest :fcp13 Bo ja nie jestem taki pewien :fcp5

Zadzwoń do ASO i zapytaj o cenę. Wg mnie będzie to pewnie bliżej 500-1000zł na rok niż 30-50. Jeśli jesteś bliższy prawdy, stawiam kratę browaru. Za 30-50zł to nie wiem co można w ASO - może pióro do wycieraczki kupić, albo jakąś żarówkę i to bez wymiany, a nie wykonać przegląd.