Awaria na drodze i nerwy baby
 

Witajcie,
Wiem, że diagnozowanie przez internet to jak leczenie się przez google, ale może chociaż podpowiecie.

Wczoraj jechałam swoim Maksymilianem i nagle zapaliła mi się na ikona silnika i napis Silnik usterka oraz ikonka auta ze śladami hamowania. Silnik stracił moc, ledwie podjechałam kawałek na parking. To chwili stania i ponownym odpaleniu silnika wszystko zgasło, ruszyłam, ale ujechałam może z 2 km i ta sama historia. Coś też jakoś dziwnie dzwoniło. Już nie ryzykowałam, assistance, laweta i do zaprzyjaźnionego mechanika.
Po pierwszych oględzinach auta na pewno wiadomo, że wysiadło sprzęgło kompresora klimatyzacji, ale czy to mogło spowodować takie objawy.
W necie już wyczytałam wszystko, począwszy od turbiny do DPF.

S-max 1.8 TDI 2007 rok....i za choinkę nie wiem czy ma DPFa

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

nie ma dpf.. a zeby cos doradzic potrzebne bledy kompa.

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

Pod komputer pójdzie w poniedziałek dopiero.

A tak z ciekawości, szukałam podpowiedzi jak sprawdzić czy ma DPF czy nie. Palucha do rury wydechowej nie wsadzę bo auto 15 km ode mnie. Wiesz to po roczniku? Po pojemności? Sorry, jeśli to głupie pytania. Moja Foczka za stara była, żeby DPF mieć (99r.) ale ten nieco młodszy jest.

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

1.8 nie miał DPFa

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

a, dzięki. Na to nie wpadłam :razz:

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

Najczęstszą przyczyną potwierdzoną często w trasie jest zawalony syfem zawór EGR .który się zawiesza . Radził bym go wykręcić i sprawdzić jego stan (czy się rusza) .
Co do błędów to możesz sprawdzić wchodząc w menu w samochodzie robiąc test.

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

u mnie już 2 razy w ciągu 2 lat miałem podobną historię, awaria silnika i awaria esp, wymiana czujnika położenia wałka rozrządu A załatwia sprawę, to ten czujnik na wierzchu silnika, ten na samym środku
prawdopodobnie dostaje w dupsko od temperatury jaką dostaje od silnika
...tym razem założyłem czujnik Delphi, nie wiem jakie numery...

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

Proszę zmienić tytuł albo uzupełnić wątek, bo nie ma nic o "nerwach baby"...
A tak ciekawie się zapowiadało :)

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

Ja miałem podobne objawy jak mi przewód biegnący od filtra powietrza do silnika spadał (był słabo dokręcony po wymianie akumulatora)

Odp: Awaria na drodze i nerwy baby
 

Chciałbyś nerwy baby, to proszę :)

Mam ważne pytanie, o tyle ważne, że stoję w drodze powrotnej z wakacji w Chorwacji. Laweta już mnie zwiozła do Sibenika, czekam na ogarnięcie hotelu przez assistance.

Po poprzedniej akcji został wymieniony elektro zawór kompresora klimatyzacji. Było ok, komputer nie wykazał błędów.
Pojechaliśmy na wakacje. Wszystko było ok.
Aż do momentu powrotu.
Znowu zapaliła się usterka silnika i ta ikona EPS (samochodzik ze śladami poślizgu), auto straciło moc. Po chwili postoju i ponownym odpaleniu było ok. Ujechaliśmy tak 400 km. I znowu i już coraz częściej. Zadzwoniliśmy na assistance.

Stoimy. Przyjechał facet z komputerem, podłączył się i stwierdził, że to wtrysk paliwa. Najwcześniej zrobi to we wtorek.

Ale mamy wrażenie, że kompresor klimy znowu nawala i pytanie czy on może mieć wpływ na komputer. Nawet jeśli jedziemy bez klimy?
Wszystko co czytamy wskazuje również na EGR

Nerwy ogromne. W poniedziałek powinnam być w pracy, dziecko płacze.......

Nerwy są