Drgania
 

Witam kolegów.
Ostatnio w moim Focusie 1.8 kombi zauważyłem niewielkie drgania podczas dynamicznego przyspieszania przy prędkościach rzędu 120-140km/h. Drgania są odczuwalne tylko podczas przyspieszania w momencie odjecia gazu wszystko ustaje. Zastanawiam sie co moze być tego przyczyną? Niewyważone koła raczej nie bo wtedy cały czas miałbym te drgania. Może jakis gumowy element- nie mam pojęcia. Moze ktos w Was miał podobny problem albo słyszał o czyms takim. Z góry dzięki.
Pozdrowionka

Miałem podobnie - przy przyspieszaniu (w okolicach 80-120 km/h) występowały delikatne wibracje. Diagnoza: krótka półoś, wymiana kielicha = ok. 1100 zł.

dokładnie--
na kanale szarp za półoś i ta co ma luzy to do wymiany przegób wewnętrzny.
Można całość albo kielich albo kamienie.

Witanko
No troche mnie zmartwiliscie, auto ma przejechane 66tys (serwisowane itd) i juz taka lipa?

[ Dodano: 2006-03-13, 11:45 ]
No ale zapomniałem podziękować więc dziękuje teraz. Musze sie wybrac do mechanika
Pozdro

[ Dodano: 2006-03-13, 11:47 ]
Ale za mnie gapa, zapomniałem zapytać się jeszcze czy to moze unieruchomic auto i czy mogę z tym troche pojeździć i czy jest to niebezpieczne?
Dzieki

zapytać się jeszcze czy to moze unieruchomic auto i czy mogę z tym troche pojeździć i czy jest to niebezpieczne?


Nie powinno to unieruchomić furki, ale i tak będziesz to musiał zrobić prędzej czy później. Ja wytrzymałem 3000 km i wymieniłem. Pozdrawiam

tylko dlugotrwale jezdzenie z drganiami powoduje szybkie zuzycie reszty zawieszenia. pomijajac fakt,ze moze sie kolo w koncu urwac bo cos nie wytrzyma. ja walcze u siebie z hamulcami i ciagle to wahacz,to guma na stabilizatorze albo koncowka drazka. wiec jak wiesz co to drga i jak to naprawic i masz na to kase to im szybciej tym lepiej. potem jest drozej....sprawdzone na sobie :(
pozdrawiam
maciek

Dzięki za okazaną pomoc. To że jedna usterka pociaga nastepną miałem okazję przekonac sie juz nie raz, więc jak najszybciej postaram sie to naprawić, ale dziwi mnie fakt, iż przy tym przebiegu 66tyś wystąpiła awaria półosi. Auto kupiłem od znajomego, koleś 55 lat bardzo spokojny i nie szalał tym autem. Jak będę po naprawie, to dam znać - może nie jest tak źle, tylko jakaś pierdoła (mam nadzieję) :-)
Pozdrawiam
Tomek

fakt, iż przy tym przebiegu 66tyś wystąpiła awaria półosi


U mnie walnęła przy 72 tys km

Drganie C.D
 

Koledzy
W zeszłym tygodniu odwiedziłem mechanika. Nie wymieniałem półosi lecz tuleję wahacza. Przy okazji poprosiłem mechanika o sprawdzenie półosi. Razem z mechanikiem szarpałem za ten element (jak sugerowaliście) i nie stwierdziliśmy żadnych luzów. Stąd nowe pytanie. Jak zdiagnozowac uszkodzoną półoś. Koszt wymiany jest dość znaczny, tak więc chciałem wymienić tylko jedną tę wanliętą. Może szarpaliśmy w nieodpowiedni sposób?
Proszę jeszcze raz o pomoc.
Pozdo
Tomek

Mialem ten sam problem. Zadzwonilem do ASO, zeby zapytac jak zdiagnozowac ktora polos jest lewa. Ich odp to:
"Trzeba wymienic jedna i sie przejechac. Jak bedzie ok to ta byla wadliwa. Jak nie to niestety trzeba wymienic druga - ona jest wadliwa".
Powodzenia