nierówna praca silnika
 

Witam,
posiadam Forda Escorta mk7 z 1997 roku, silnik 1.6 ZETEC w gazie, problem jest taki, że dziś po odpaleniu na zimnym silniku, praca jego była bardzo nierówna, tak jakby nie pracował na wszystkich cylindrach, pedał hamulca jest strasznie twardy, nie ma znaczenia czy silnik pracuje czy nie, do tego przy schodzeniu z obrotów słychać taki dziwny świst w z tyłu silnika, od strony kolektora ssącego. Powyżej 3 tys obrotów silnik pracuje równo, ale pedał hamulca nadal jest twardy. Do tego co jakiś czas spod kolektora ssącego wydostaje się dym, a no i zdarza mu się "strzelić", wtedy z wydechu pod dużym ciśnieniem wystrzeliwana jest chmura dymu. Oczywiście wszystkie opisane objawy występują i na benzynie i na gazie, do tego na gazie przy wolnych obrotach od razu gaśnie.
Proszę o pomoc
Daniel

Odp: nierówna praca silnika
 

Sprawdź czy lewe powietrze się nie dostaje do silnika, zacznij od przewodu idącego z serwa hamulcowego do kolektora.

Odp: nierówna praca silnika
 

sprawdź połączenie kolektora ssacego z serwem hamulcowym(taka rurka plastikowa czarna). Wygląda na uszkodzone, bądź uszkodzone jest samo serwo

Odp: nierówna praca silnika
 

czasami mogą się zdarzyć uszkodzenia samego kolektora (plastikowego) ale to bardziej przy zastosowaniu instalacji gazowej II generacji

spotkałem się z przypadkiem, że po strzale gazu pękł plastikowy kolektor

Odp: nierówna praca silnika
 

zlałem trochę kolektor ssący wodą i wychodzi na to że jest w którymś miejscu nieszczelny, bo dużo tej wody zassał do silnika (para wodna z tłumika).

Odp: nierówna praca silnika
 

:shock::shock::shock:

Odp: nierówna praca silnika
 

Dobrze czytam??

Wlałeś wodę do SILNIKA!?! g:galy:570:

Odp: nierówna praca silnika
 

kolektor to się zdejmuje i sprawdza a nie leje wodą ... :?

Odp: nierówna praca silnika
 

Jeżeli tak zrobiłeś jak piszesz to lepiej jeździj do mechanika i przekazuj mu podpowiedzi jakie Tu dostaniesz a sam trzymaj ręce z dala od napraw :shock:

Odp: nierówna praca silnika
 

Dajcie spokój chłopakowi.
pewnie kupił za ostatnie pieniądze swoje pierwsze auto i próbuje na swój sposób naprawić a że dopiero poznaje tajniki mechaniki, to robi co wydaje mu się, co się da. Łatwo Wam wysyłać go do mechanika, który ściągnie z niego więcej kasy niż warte to auto.

nie każdy ma gadane i trafi na taki warsztat co mu naprawi za rozsądne pieniądze.
ostatnio poleciała mi uszczelka na łączeniu pomiędzy katem a tłumikiem środkowym, pojechałem do tłumikarza aby mi to wymienił, a ten zaczął kombinować, że może oprócz uszczelki jeszcze to albo tamo. Wkurzyłem się i mówię, ile będzie kosztowała wymiana uszczelki zakładając, ze cała reszta jest ok. Wiecie ile krzyknął? -co najmniej 80zł :shock:. No cóż, powiedziałem dziękuję, do widzenia, odwróciłem sie na pięcie i odjechałem nie słuchając co on tam jeszcze gada. kupiłem uszczelkę za 10zł i wymieniłem sam. Przynajmniej wiem, gdzie na pewno nawet nie jechać się pytać :)

Dużo wody nie zassał, bo by zgasł. Te parę kropel mu nie zaszkodzi :)

Sprawdź to co napisałem wcześniej, albo wklej zdjęcia silnika, zwłaszcza okolic zbiornika płynu hamulcowego i przestrzeni pomiędzy nim a silnikiem.