Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

Jako ze to mój pierwszy post na forum chciał bym się ze wszystkimi przywitać :)
Jestem posiadaczem Mondeo 2.0 TDDI 2001r, i w ciągu rocznego użytkowania nie miałem większych problemów, ale jakiś miesiąc temu zaczęły się dziać ciekawe rzeczy, mianowicie czasami zaczynało szarpać autkiem na postoju, do tego lekkie falowanie obrotów i przygasanie podświetlenia, potem objaw się nasilał wiec udałem się do mechanika i stwierdził ze alternator pada, a ze rolki paska tez sie odzywały kupiłem rolki, pasek, no i alternator, oczywiście zamiennik bo kasy szkoda a czytałem na forum ze wcale nie jest taki zamiennik gorszy. Wymieniłem wszystko i niby ok,pasek nie skacze, nie drga, autko ciszej pracuje bo rolki nowe ale falowanie obrotów, przygasanie podświetlenia i szarpanie są cały czas, dodatkowo szarpie w czasie jazdy, a gdy auto puszcze na biegu to ono jak by samo gazu dawało. Co ciekawe po odpaleniu auta przez pierwsze ok 10 sekund wszystko jest ok dopiero potem szaleje. Zmierzyłem napięcia, na aku 12.6 a podczas pracy 14.6 i ani drgnie, nawet po włączeniu świateł i grzania szyby.Dodatkowo zrobiłem eksperyment, odłączyłem kostkę od regulatora napięcia, 3 piny i oczywiście po chwili od uruchomienia zapaliła się kontrolka akumulatora, ale co ciekawe żadnych szarpań i przygasania. Jedyne co mi przychodzi jeszcze do głowy to sprawdzić masy, ale mogę się mylić, może ktoś wie co może jeszcze być przyczyną problemu?? proszę o pomoc bo już brakuje mi siły a na forum nikt nie miał takiego przypadku. proszę o wszelkie sugestie :) może coś go uleczy :)

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

naprawdę nikt nie spotkał się z czymś takim??

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

14,6 V to jednak trochę za dużo moim zdaniem. Podmień na próbę stary alternator i dodatkowo oczyść połączenia masy po lewej i prawej stronie na podłużnicach (poniżej reflektorów).

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

a jeszcze mam pytanko czy to może być wina samego regulatora?? i czy da rade na początek bez wyciągania altka zamienić sam regulator??bo mimo wszystko to trochę roboty w warunkach garażowych jest

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

Szczerze to bez wyciągania się nie obędzie. A co w starym było nie tak, że go wymieniłeś? Sugerowałeś się tylko opinią mechanika?
I nie zapomnij tych połączeń masowych dobrze wyczyścić.

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

Dlaczego dużo? To dopuszczalna granica (2.88% więcej). Idealnie jest 14.4V.

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

Ja mam ładowanie 13,8V i jest od lat ok.
14,4 to jest maksymalna granica, powyżej, której dość szybko można załatwić akumulator (przez zagazowanie).

PS. że też Ci się chciało tak precyzyjnie to wyliczać:shock:

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

Ja na starym miałem 14,4 V ale padł. Wymieniłem na regenerowany i mam 14,6V bez odbiorników i 14,5 z odbiornikami. Tam gdzie kupiłem altek powiedzieli, że jest wszystko ok.

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

A jakiej firmy zamienniki alternatorów kupiliście/polecacie? Ja kupiłem Auto Starter , ale oddałem , bo jak dodawałem gazu to mi się światła rozjaśniały.

Generalnie podejrzewam że w moim do wymiany mam tylko regulator bo pulsuja mi światła na obrotach jałowych. Z racji tego że jeden pierścień ślizgowy ma już trochę wyżłobienie najchętniej wymieniłbym cały. Jaki polecacie?

Tutaj oryginał:

[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Zastanawiam się tylko dlaczego zamiast sprzęgiełka ma sztywne koło pasowe? I co oznacza naklejka MESSMER lub jakoś tak?

Odp: Silnik szaleje po wymianie alternatora
 

Nikt się nie podzieli wiedzą? :)

SebaFr może chociaż TY napiszesz jakiej firmy masz zamiennik alternatora? Interesuje mnie to gdyż jestem skłonny wymienić u siebie cały.