mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

Witam
szukalem ale nie znalazlem tego tematu
Czy w mrozy zeby szybciej i lepiej trzymal temperature zaslaniacie chlodnice ??? jezeli tak to atrape czy na dole te kratki w zdezaku ??? mi tak jak dzis przy -18 po okolo 2-3 km leci juz cieple powietrze ale zeby silnik zlapal tem. okolo 90 stopni to musze go troche mocniej przegonic.
Pozdrawiam
PS. nie mam dolnej oslony silnika i zastanawiam sie czy ona duzo pomoze w nagrzewaniu silnika

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

Zapewniam cię że silnik łapie swoją temperaturę jeśli nie wierzysz to dotknij silnika po kilku minutach lub kilometrach tylko uważaj żeby nie był potrzebny przeszczep skóry po oparzeniu to co widzisz na zegarach to temperatura cieczy chłodzącej i to po otwarciu termostatu a w srodku masz ciepło i silnik też ma -pozdro.

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

nieprawda, Fordy mają spory problem z złapaniem temperatury zimą, a Focusy 1.6TDCI zwłaszcza - poruszaliśmy ten problem w dziale diesel. W korku w mieście nie zagrzejesz tego silnika przy -18stopniach. Dopiero jak lekko depniesz to łapie temperaturkę. Jak zwolnisz...znowu spada :-/ - niestety taki urok 1.6

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

Wynika to z dużej sprawności silników HDI. Energia powstała ze spalania ropy idzie w pracę a nie w ciepło.

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

dokładnie tak jest jak kolega napisał.dzisiaj przy -14 autko potrzebowało dobrych 10km zanim się rozgrzało do temp 90 stopni.a jak już się nagrzał to jak zatrzymałem się na światłach to temperatura spadła i dopiero jak ruszyłem to znowu poszła do góry

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

Ja mam taka oslone ale nie mam porownania jak byloby bez niej, w kazdym razie przy dzisiejszym popoludniowym mrozie u mnie w miescie ( -16) i aucie stojacym od poniedzialku,silnik zagrzal mi sie do 90 po przejechaniu 5,5 km w miescie,bez zadnego deptania bo wiadomo korki i ślisko.

Sorry nie spojzalem na na model i silnik wiec calkowicie nie przydatny post niech go jakis mod usunie,bo nie widze opcji suniecia go przezemnie.

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

No dobra ustalmy pewne fakty ,czy mamy problem bo według nas w srodku jest zimno i marzniemy czy według niektórych silnik jest zimny i niedogrzany -bo według mnie wskazówka na desce pokazuje temperaturę z czujnika z chłodnicy iuż wtedy kiedy silnik i wnętrze się zagrzeje i termostat otworzy duży obieg przez chłodnicę więc kiedy jedziemi szybciej płyn drastycznie się wychładza i termostat się przymyka żeby i silnik i my mieli ciepełko i tak w kółko,a że to wolniej niż w benzynach -no cóż fizyki nie przeskoczymy tak iak zauważył jeden z kolegów diesle mają wysoką sprawność i energia idze w osiągi a nie w temperaturę.

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

to niestety są uroki diesla i trzeba przywyknąć.:one:

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

Przysłonięcie chłodnicy przy sprawnym termostacie nie ma najmniejszego sensu...

Odp: mrozy - przysloniecie chlodnicy
 

Hmmm...jesteś pewny, że wskazówka na tablicy pokazuje temperaurę chłodnicy? To byłoby bez sensu, bo jak ci się zatnie termostat nie będziesz widział gotującej wody w silniku. Czujnik w chłodnicy jest dla potrzeb wentylatora -tak było od ery poloneza. Niech ktoś mnie poprawi jeżeli się mylę.

Co do naszego TDCI. Sprawność, sprawnością, ale trochę coś jest nie tak, aby w korku pasażerowie marznęli. Zresztą wychodzi na to, że ta super sprawność jest na wolnych obrotach :-) Kolega ma 2.0 i u niego temperatura nie spada jak w 1.6. Coś tu Ford sknocił moim zdaniem.

Obecne w mondeo nowym zastosowano aktywną przesłone chłodnicy, sterwaną atomatycznie przez komputer.

Przysłanianie chłodnicy jest faktycznie ryzykowne, chyba, że będziem ściągać ją jak wyjedziemy z miasta lub kontrolować temperaturę.