produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

Witam. W tym dziale jeszcze nie pisałem :D
Rozebrałem już dość dawno moją super fiestę. Wyjąłem drzwi, zdjąłem zderzaki lampy... zostały tylko szyby. Ponieważ lakier był już tragiczny a blacha miała tyle samo zmarszczek co chłop na worku ;) należy jej się make up.
Przez 13 lat auto jeździło w zapchanym mieście i zderzaki doszły do blachy i w tych miejscach jest rdza. Ponieważ auto robię "na nowe" chciałbym się tego pozbyć. Samo czyszczenie może nie dać zamierzonego efektu - nie wszędzie dojdę szczotą a nie chcę poprzecierać.

Gdzieś słyszałem o jakiś cudach którymi się maluje rdzę, a potem można kłaść na to lakier i ponoć trzyma jak na nowej blasze. Czy to prawda? Czy jest to tylko doraźne rozwiązanie? Warto tego używać?
Jakie są wasze opinie na ten temat?

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

Cortanin F

Bodaj najstarszy i jednoczesnie najskuteczniejszy środek wiążący korozje (w dodatku nie drogi).

Niestety nie jest z nim tak różowo jak piszesz (jak zresztą z każdym środkiem antykorozyjnym)

Nie maluj nim luźnej rdzy to raz (no chyba że nie będziesz miał już gdzieś absolutnie żadnego dostępu, ale osobiście średnio w to wierzę).
Cortanin nie działa od razu., musisz dać mu trochę czasu na prawidłowe zadziałanie (ja zazwyczaj zostawiam zasmarowaną korozję na noc). Przed lakierowaniem obowiązkowo wszystko przemyj benzyną ekstrakcyjną (nawet elementy pomalowane cortaninem). Rdza będzie już związana, a odtłuścić trzeba przecież wszystko :).

Kiedyś próbowałem innych środków, ale raz że są droższe, a dwa że jednak jakoś średnio mam do nich zaufanie.

Pod lakier zawsze mile widziany jest jakiś podkładzik, ale o tym chyba wiesz :)

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

jak robisz auto na nowe to nie stosuj takich środków, lepiej całkiem wytrzeć rdzę albo jak jest gorzej to wyciąć całe ognisko i wstawić nowy kawałek, malowanie na rdzę nawet po użyciu takich środków da efekt taki że po zimie będziesz widział jak rdza zaczyna przebijać przez lakier

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

nie mogę wyciąć bo to jest na belce. tam gdzie zderzak miał szanse dojść do blachy. Nie chcę ruszać konstrukcji. A wyczyszczę oczywiście tyle ile się da ale już wiem, że wszystkiego się nie da. :(

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

Dodam, jak juz bedziesz stosował Cortanin, dobry jest tez KOMPLEKSOR 2000, srodek juz od dawna stosowany i jest troche lepszy niz Cortanin. Ma te zalete ze jest wodorzcienczalny, podłoze pod niego moze byc wilgotne. Stosuj sie tylko do tego by srodka nie czyscic, malowac zaraz po nałozeniu, nałozyc przynajmniej 2 warstwy i pozostawic w spokoju na te 24h.
Jesli blacha w miejscu naprawianym bedzie miała wzery rdzy a zaraz obok czysta blacha to po wyschnieciu podkładu wyczysc papierem podkład tak zeby zdrowa blacha była czysta a tylko wzery pozostały wypełnione reaktorem.

Dodatkowo z własnego doswiadczenia, powiem ze na reaktor nie żałuj podkładow, czyli po dotarciu jesli jest całe ogniska rdzy dajemy 2-3 warstwy antykorozyjnego czerwonego, nastepnie po dotarciu na ten dopiero akrylowy.

Rowniez na rdze bardzo dobry jest podkład epoksydowy, rowniez do stosowania na rdze, lub na reaktor czyli Cortanin itp. I tu skłonił bym sie ku niemu bardziej niz zwykłemu podkładowi antykorozyjnemu, tyle ze ten jest troche drozszy, ale o niebo lepszy.

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

Witam, wpadłem na Wasz temat i przypomniało mi się coś co widziałem na allegro i bardzo mnie to zaciekawiło :P
Temat rdzy..
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]

Napiszcie coś na ten temat.. Bo ja nie do końca sobie to jasnowidze ;P

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

Poczytałem, sobie o tym w necie i...........
JEST TO SZROT :mrgreen:

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

Czyli 66 zł za nic? :P

Tak czułem.. ;P

Odp: produkty wiążące rdzę - co to jest, jak to działa??
 

magik dzięki.
Ten komplexor ktoś mi kiedyś polecał...
A podkład droższy, tańszy, bez znaczenia, mam tego niewiele a przy tak wielkiej ilości pracy kilka zł więcej mnie nie zabije.