Rozrusznik - kręci jak by na zwolnionych obrotach
 

Witam

Jak w temacie, rozrusznik w pierwszej fazie kręci jak by na zwolnionym filmie (1 obrót / sekundę)
Z tym, że nie jest to chyba wina słabego aku... (aku jest z X-2006) tzn auto nie kręci ciągle na zwolnionych (jak przy słabym aku) tylko wykona 2 obroty powoli, ciężko, a potem kopa i kręci już "normalnie"
Pomijam fakt, że autko nie zawsze zapali od pierwszego ale to już inny temat.

Macie może jakieś sugestie
(p.s. ciężko znaleźć coś, bo oczywiście tematów o rozruszniku jest setki we wszystkich fordzikach, ale zwalnia, zwolnionych, spowalnia, wolno... szukałem i nie znalazłem)

Dodam że nie kukałem na rozrusznik jeszcze, ale może wskazówką będzie fakt, że padła mi uszczelka od termostatu i ok 1l na dobę płynu chłodniczego spitalało mi właśnie po rozruszniku (znajdującemu się pod termostatem) na glebę.
Może jakie zwarcie sie zrobiło coś nadpaliło ??

Możliwe że na kołkach mocowania przewodów lub na komutatorze wytrącił się osad pogarszający przepływ prądu i stąd te zwolnione obroty. Może go teraz preparatem typu kontakt potraktować?

Pierwszą rzeczą jaką bym sprawdził w Twoim przypadku to właśnie alternator. Sam piszesz że po jakimś czasie bateria dobrze kręci. Szczęśliwego Nowego Roku!!! :fcp29

sprawdz akumulator :fcp1

To może by trzeba wyjąc i sprawdzić,
a wcześniej przed wylaniem płynu wszystko było dobrze.

Sprawdź czy przewody ( zwłaszcza masowy ) przy rozruszniku - czy są dokręcone. Przy okazji warto odkręcić końcówkę przewodu i przeczyścić.
Też tak miałem i pomogło.
Pozdrawiam

cóś przeschło... i jest spokój. Aczkolwiek jak się zrobi +1 zabiorę się za to.
Dzięki za podpowiedzi.
Dam znać w odpowiednim czasie.

jak znów będzie problem to pisz do mnie na gg 6342348 jesteś z okolic wawy więc daje ci to duży plus zajmuje się prof. regeneracją roz i alt. więc moge ci pomóc.

W dwa dni po poście padła DWUMASA... może to miało związek
Będę robił to w ZBI-CAR... więc jak wyjmiemy rozrusznik to się kuknie co i jak - to się odezwę (wcześniej na gg dzień przed robotą)
Dzieki i pozdro.

Tak miałem podobny problem moja Foka nie chciała zpalić i długo kręciła.Zawsze kręciła i nie spodziewałbym się że to wina rozrusznika .Pow ymianie akumulatora na nowy w zasadzie nic się nie zmieniło.W pewnym momencie rozrusznik już nie zakręcił.Po rozebraniu żaden z elementów w nim nie nadawał się do dalszego użytkowania .Kupiłem regenerowany .Odpala jak burza .Sprwadziłeś świece?