Rozrząd VR6
 

Witam czy ktoś może napisać co ile powinno wymienić się łańcuchy w VR6 chodzi o rozrząd coraz więcej znajomych mówi że 200 tyś to już czas . Lubią pękać i robią z tego powodu troszkę bałaganu jak wiadomo i czy koła zębate też się wymenia . O ślizgach wiem że trzeba . Dzieki za odpowiedzi lub podpowiedzi !

a czy czasem rozrzad nie jest obliczony na cale zycie silniczka? jesli go nie slychac, nie halasuje to mysle, ze nie ma sie czym przejmowac

pzdr
rz

W tym sęk że nie jakby to były koła żębate to można zapomnieć co to rozrząd a łańcuch powinien troszkę pochodzić producent napewno mówi ilę .

roznie mowia, ale czesto pojawia sie opcja z 300 tys, ale patrzac na rozwiazanie (to ile trzeba rozebrac zeby sie tam dostac) sklonny jestem uwierzyc ze rozrzad wymienia sie gdy trzeba a nie profilaktycznie. to lancuch wiec daje znac za wczasu, poza tym ktos tu pisal w poscie ? zaraz znajde jak obejrzec rozrzad bez wyjmowania motoru

[ Dodano: 2007-09-02, 14:12 ]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
o tutaj

Obejrzęć można ale do wymiany jest lipa trzeba zwalić całe zawieszenie i odzielić skrzynkę dopiero jest dostęp . Jest troche roboty ale jak trzeba to ...

Jak będziesz miał przejechane 300 kkm,
to możesz zacząc o tym mysleć.
Wszystkie wymiany eksploatacyjne robić w terminie
i Szerokiej Drogi.

Re: Rozrząd VR6
 

Witam!
Nasłuchiwać, nasłuchiwać, nasłuchiwać - bedzie dzwonić! :fcp14

kiedys pytalem mechanika w ASO (wiem wiem, mechanicy w ASO nie sa zbytnio kumaci ;) o wymiane rozrzadu. kiedy i czy wogole trzeba. koles powiedzial, ze rozrzad mozna wymienic przy kapitalce, jak silnik jest na wierzchu i w czesciach a tak to nie ma potrzeby. jesli sie dba o olej itp to rozrzad wytrzyma caly przebieg auta, ktory potrafi dojsc do 500tys. mieli kiedys na serwisie diesla co mial ponad 500tys.
tak wiec, jesli wielce niepokojacych odglosow z silnika nie slychac to nie masz sie raczej o co martwic.

zreszta ostatnio z mojego silnika dobiegal dziwny odglos, tak jakby metaliczne stukanie. na postoju i podczas jazdy. wydawalo sie, ze to rozrzad a jak sie pozniej okazalo to pekniety kolektor wydechowy. zespawali mi i jak reka odjal - cisza.

pzdr
rz

w tym senk ze jak nic nie slychac to nie trzeba :) a jak slychac to trzeba... sprawdzic wszystkie inne opcje jak sprzeglo ( u mnie ) wydech (u kolegi powyzej) i wszystko inne co moze brzeczec, natomiast z tym rozrzadem na cale zycie to odnosnie silnika 2,3 i chyba 2,0 natomiast w naszych niby trzeba co 300 tys ale ja napewno nie rusze zanim nie zacznie halasowac. to nie pasek, lancuch da znac wczesniej glosnym krzykiem zanim zacznie wogole myslec o zerwaniu,
postaram sie jeszcze dokladnie sprawdzic czy i co ile jak bede mial chwile to jeszcze napisze

Na pewno usłyszysz.
Szczególnie rano - na zimnym.
Na ciepłym - będzie cicho.
Wtedy trzeba będzie zacząć myśleć o wymianie.