Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Witam.

Bylem na konkretnych szarpakach, facet powiedzial ze tuleje przedniego prawego wahacza wywalone. Wymienilem oba laczniki stabilizatora, obie gumy stabilizatora, caly przedni kompletny prawy wahacz. Powiedzial ze na drazkach kierowniczych i koncowkach drazkow nie ma zadnych luzow. Lecz nadal wystepuja gluche czeste stuki z prawej strony. Najgorzej je slychac na polnej/lesnej ale plaskiej drodze, albo UWAGA (to powinno dac do myslenia) - wolno jadac po kostce brukowej. Nie potrzeba zadnych duzych dziur. Wrecz przeciwnie, zwykla plaska droga z delikatnymi czestymi nierownosciami i prawa strona wali jak glupia - w bardzo duzej czestotliwosci. Nawet kilkanascie stukow na sekunde - takie dziwne "stuko-drganie". Ktos pomoze? Jakis pomysl?

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

sprężyna? łożysko amortyzatora?
Spróbuj u innego diagnosty

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Tak jak kolega pisze, sprawdź łożysko, odbojnik, no i amortyzator (ile procent maja na diagnostyce ?). Sprawdziłeś czy nic się nie odkręciło pod maską :) i luźno nie lata :).

Mariusz

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

No te elementy nie byly sprawdzane. Ale mam pewne przemyslenie.. myslicie ze jakby byla wybita poducha, albo lozysko amora to podczas ostrej zmiany nawierzchni nie walneloby? Bo niewali.. czy pokaze mi na tescie amorow wybite poduchy? Jak je sprawdzic?

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Sprawdż drążek kierownicy, a szczególnie jego zakończenie przegubowe tuż przy maglownicy.
Bo jeżeli wszystko masz dobre, a stuka, to może tylko tam.To jest prosty drążek od koła prawego do maglownicy.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

ja tak mialem jak padło lozysko podpory polosi.
Na szrpakach nic nie wykrywalo, zawieszenie prawie cale wymienione a dalej stuka(takie gluche stukanie) nawet po "rownej" drodze

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

a jak padnie łożysko podpory półosi to ono da się zdiagnozować bez demontażu ? będzie latać, mieć luzy ?

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Będzie obracać się z wyraźnym oporem /jakby było zatarte. W czasie jazdy huczy przy każdej prędkości. Im wyższa, tym głośniej. Podnieś auto i obracaj kołem, najlepiej z pomocą drugiej osoby. Bywa też, że obejma się już wyrobi a dociągniecie nakrętek już NIE pomoże. Przy dużym przebiegu to normalne i nic nie poradzisz. Kup nowe, dobrej firmy a te trochę kosztują. Samodzielnie wymieniałem w Fieście. Nic trudnego. Wyleje się ok. 1 litra oleju. Trzeba uzupełnić, najlepiej nowym. powodzenia.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

A jazda z wciśniętym lekko hamulcem zmienia coś w stukach?

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Może masz "wywalony" amortyzator (mi on klepał) + łożysko górne amortyzatora, które mi się rozpadło w rękach - ogólnie zrobienie łożyska na małych kuleczkach w plastikowych rynnach to pomysł jakiegoś debila.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Ooo... to może jak Tobie się uda rozwiązać problem to w końcu będę wiedział co u siebie wymienić, już kilka miesięcy coś mi stuka identycznie jak u Ciebie, wizyta u mechanika i 3 razy na stacjach diagnostycznych (razem z przeglądem) i każdy mówi, że wszystko jest okej, w ciemno też mi się nie chce pół rzeczy wymieniać, ale nie długo chyba będę musiał tak robić :D

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Odnośnie łożyska półosi, to podczas jazdy nic nie huczy, także je raczej wykluczam. Po wymianie całego tylnego zawieszenia zaliczyłem trzy stacje diagnostyczne w celu wykrycia jeszcze tego walącego przodu zanim wykonam zbieżność. Każdy rozłożył ręce. Wielu jechało w samochodzie. Nic..nic.nic.. Żadnych pomysłów. No to cóż, pogodziłem się z tym.. Jadę na zbieżność do dość dużego centrum motoryzacyjnego w Koszalinie. Moim oczom ukazał się młody chłopak, myślę sobie, że pewnie nie ma doświadczenia i modlę się, żeby chociaż zbieżność wyszła dobrze. Jak wielkie było moje zdziwienie, że wykrył minimalny luz AKURAT na prawej końcówce drążka kierowniczego. Jutro jestem umówiony na wymianę i dalsze działania ze zbieżnością. Dam znać czy to był ten problem.

PS.

Byłem dziś na teście amorów. Oba wyszły po równo 78%. Naciskali, bujali, dotykali, wyczuwali, ale z amorami nic nie wykryli, ani również z poduchami amorów.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

A sprawdzaliście Panowie łączniki stabilizatora oraz tuleje/gumy drążka stabilizatora, przód ?/Łączniki szybko się zużywają a ich koszt zakupu i wymiany jest niewielki. Z tulejami drążka jest już trochę zabawy.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Jakbyś czytał sęk tematu to byś wiedział, że było wszystko wymieniane.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Sorry 4kk - fakt, nie doczytałem całego posta. Ale może innych z tym problemem to zainteresuje.

Odp: Stuki z przodu - prawa strona. Brak pomysłów.
 

Winowajca znaleziony. Winna byla koncowka drazka kierowniczego. Cisza w aucie jak makiem zasial. A co najciekawsze wcale nie byla mocno wybita. Miala bardzo minimalny luz.